W dniu 13.06.2013 02:31, Przemysław Ryk pisze:
Dnia Wed, 12 Jun 2013 20:28:45 +0200, R.e.m.e.K napisał(a):
Wygooglalem, zes z Silesii, czyli klientow potencjalnie cale rzesze.
Pozornie. W chwili obecnej coraz więcej ludzi sobie radzi bez pomocy,
albo sami potrafią albo mają kogoś znajomego co potrafi. A serwisów jest
co pół metra jakiś.
Poza tym, główny problem -- pokazanie im, że jestem.
Ciekawi
mnie czy probowales robic to co czasami spotykalem u mnie na osiedlu. Na
klatkach wyklejone kartki-reklamowki "POGOTOWIA KOMPUTEROWEGO CALODOBOWEGO".
Średnio to legalne, poza tym, ja nie obsługuję klienta indywidualnego, a
firmy, organizacje itp.
No i do oddarcia karteluszki z numerem telefonu. Reklama taniutka jak
barszcz, wymaga tylko wypadu z plikiem kartek na okreslone osiedle, raz tu,
raz tam. Grupa klientow powinna sie rozrastac proporcjonalnie do
zaangazowania.
Metod pozyskiwania klientów jest wiele.
A znasz jakieś bez sporych inwestycji? Bo tak łatwo mówić, a niestety
problem dotarcia do klienta jest odwieczny. Myślisz skąd tyle spamów,
nielegalnych zresztą i o niemalże zerowej skuteczności?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
|