Re: Bez komentarza...

Autor: Jaroslaw Rafa (raj_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Fri 01 Jan 1999 - 13:21:53 MET


Dnia 31 Dec 98 o godz. 7:05, Przemyslaw Popielarski napisal(a):

> Rozumiem, ze wielu nie moze zyc bez inetu. Ja rowniez. Ale
> sprobuj zyc bez telefonu.
Przez dlugi czas nie mialem telefonu w domu, a w pracy praktycznie tez (bo
byl tylko wewnetrzny, bez mozliwosci wyjscia na miasto). I jakos zylem.
Oczywiscie zdarzaly sie sytuacje typu np. potrzeba wezwania lekarza do
chorego dziecka, no to wtedy coz robic, szlo sie do budki... Ale z moich
doswiadczen moge stwierdzic, ze telefon wcale nie jest - przynajmniej mnie -
az tak bardzo potrzebny... Co innego siec. Ja uzywam sieci do pracy, i bez
niej bylbym naprawde jak bez reki.
Obecnie mojego domowego telefonu ja (nie mowie o mojej zonie ;-)) i tak
uzywam glownie do polaczenia sie z siecia...
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl



To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:18:48 MET DST