Dnia Mon, 10 Jun 2013 19:33:32 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
>>> Sztuczne = takie jak ja potrzebuję? No to owszem, stwarzam sztuczne.
>>
>> Jak na razie, to chciałbyś TeamViewera ale za friko.
>
> Ano. To znaczy słowo ,,odpowiednik''. Rozumiem, że pewnie nikt nie da
> tego za darmo, bo serwer kosztuje, dlatego serwer (linuksiany) mogę
> zapewnić sam. Ale oprogramowanie powinno być albo darmowe albo tanie.
> Inaczej owszem, sensu to większego nie ma i przyjdzie kupić TV za 110
> miesięcznie.
Wypytywać Cię nie będę o szczegóły, ale tu jest trochę kwadratura koła. Raz,
że twierdzisz, że userów tyle, że wymagane byłoby comiesięczne płacenie za
abonament z TeamViewera. Z drugiej strony użycie tego rozwiązania na siebie
nie zarobi tych 110 miesięcznie.
No to albo masz tylu użytkowników, że dla każdego z nich opłata byłaby wręcz
niezauważalna, albo nie jest ich jednak tak dużo i abonamentowa wersja
potrzebna nie jest.
>> Inne rozwiązania są
>> nieteges, bo user musiałby kilka razy kliknąć i wysłać np. mailem
>> zaproszenie do pomocy zdalnej. Strassszzzzzne.
>
> owszem, straszne. Zauważ, że nie ja to będę obsługiwał, tylko lamerzy,
> czasami totalni.
1. Niech się czasami wysilą - będzie za darmo.
2. Nie chcą się nawet odrobinę wysilić - będzie trzeba płacić.
> No i dodatkowo akurat Zdalna Pomoc o której piszesz odpada, bo to ma być
> zza natów.
Jeszcze nie sprawdziłeś, a już jesteś pewien, że nie będzie działać.
> Zresztą przy takim skomplikowaniu, to już chyba lepiej Chrome zasadzić.
> Niestety też dużo motania, żeby się odpaliło :(
Weź proszę Cię nie przesadzaj z tym skomplikowaniem, bo się flaki wywracają.
Opiekuję się serwerem dla 30 użytkowników, niejednokrotnie ze zdalnej pomocy
korzystali. Poświęcić trzeba było trochę czasu, żeby samouczek krok-po-kroku
pokazujący co trzeba zrobić i tyle. W razie potrzeby user jest odsyłany do
strony z tutorialem, wykonuje go krok po kroku i dostęp zdalny do niego mam.
(ciach…)
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Kobieta jest najlepszym psychoanalitykiem dopóki się nie zakocha. ]
[ Później zostaje najlepszym pacjentem. (Dr. Brulov, demotywatory.pl) ]
|