Użytkownik "artiun" <artiun@spam.wp.pl> napisał w wiadomości
news:556e0034$0$8375$65785112@news.neostrada.pl...
Zasmucę Cię może trochę. Zaczynając studia na uczelni była jeszcze Odra. W
pracowni 2 AT + 6 XT. (Starsze roczniki okupowały AT :) ) Wtedy miałem
Mieć wtedy AT - marzenie :)
jeszcze Atari (nie jak inni Comodore). Z czasem zmieniłem to na Amigę. W
tych czasach żaden pecet nie dorastał temu sprzętowi do pięt. Nie była to
konsola, ale pozwalała na tworzenie tego co się chciało, wg uwczesnych
możliwości. Był emulator PC (XT - bo i tak działał wolniej), ale Pascala
dało się odpalić w trybie tekstowym, bo niby co miał XT? :))) Tryby turbo
na 286 nie działały tak pięknie jak opisujesz. Był taki klawisz na
obudowie, ale czy naprawdę czułeś/odczułeś różnicę?
NIe miałem możliwości przetestowania tego na AT (choć sam miałem płytę
Mazowii, którą nawet udało mi się odpalić i działała), ale, kilka XT temi
rencamy macałem i w niektórych przełącznik szybkości to był guziczek
dwustanowy, pewnie doziemiał jakąś linię zmieniając podział cykli zegara.
Różnica szybkości dała się wyraźnie zauważyć, choć to zależało też od
programu, niektóre miały tak niskie potrzeby, że użycie guzika nie ujawniało
różnic.
Pamiętam rozmowę ze studiów (w akademiku), gość mówił o tym, że 32 bity
zrewolucjonizują świat. A Tu nie minęło nawet pokolenie.
Ależ, nie ma sprzeczności, rewolucja się odbyła, ale świat idzie dalej i
pewnie teraz czeka nas rewolucja 64 bity, a potem 128, a potem 256... itd...
Zresztą, czytywałem już o pecetowych kartach graficznych, rzecz jasna nie z
dolnej półki, które bywały więcej, niż 128bitowe.
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048
(ten ostatni palant, to mnie o 7:47 rano w piątek obudził)
(A ten przedostatni miał dla mnie "dobrą wiadomość", jehowita nawiedzony...)
|