Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] [OT] Przeniesienie poczty Win XP -> Win 7 ?

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] [OT] Przeniesienie poczty Win XP -> Win 7 ?
From: Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl>
Date: Tue, 25 Jun 2013 14:31:27 +0200
W dniu 24.06.2013 22:28, JoteR pisze:
"Przemysław Adam Śmiejek" napisał:
po pierwsze - NIE ZNAM TB, więc i tak bym nie pomógł,
Jaaaasne. Ktoś kto umie przenosić dziwne magazyny z OE
Słusznie zauważyłeś - z OE. Którego znam. W przeciwieństwie od.

Ale znanie interfejsu niewiele zmienia. Jak znalazłeś magazyny OE, które są w czarodziejskim miejscu, pod czarodziejskim katalogiem o czarodziejskiej nazwie z numerkiem, w czarodziejski sposób nieprzenośnym, to tym bardziej znajdziesz w DaneAplikacji/Thunderbird.


przez drobboksa nie poradzi sobie z Ctrl+C, Ctrl+V profilu....
Jakiego profilu? Skąd? Gdzie jest jego lokalizacja? Jak to sprawdzić?

Prosto wyguglać. Albo sprawdzić w konfiguracji kont. Łatwiej w każdym razie, niż z OE. A z nim sobie poradziłeś.

Siedziałeś i patrzyłeś, jak gość sobie nie radzi i musi wzywać syna,
... który zrobił to szybko i sprawnie. Bo *wiedział* co, gdzie i jak.

Szybciej wzywany z daleka niż ty siedzący obok? No jak tak, to spoko, tylko wtedy nie wiem co takiego śmiesznego w tym wszystkim.

Podobnie, jak powinni to wiedzieć inni użytkownicy tego programu, którzy
już przesiadali się na inne maszyny.

I oni się przesiadali, przenosili profil i wtedy umieli, a potem nagle nie? No to ja już zupełnie tej opowieści nie rozumiem.


I czego nie musiał wiedzieć
użytkownik OE, bo niby skąd?

z gugla.

ale nie mogłeś powiedzieć, że zrobisz, bo nie poprosił?
Tak to sobie tłumacz.
po trzecie - byłem rozliczany z zupełnie innej działalności,
Eh....
Pracowałeś kiedykolwiek w jakiejś firmie, czy tylko tak sobie
trollujesz, bo inaczej nie potrafisz?

Jaaasne. I ta firma dopuszcza nieautoryzowany zewnętrzny serwis w postaci syna, a jednocześnie nie dopuszcza koleżeńskiej pomocy? Rozumiem, że to jest przerażająco bezduszna, bardzo sformalizowana korporacja, gdzie w ogóle nikt nic nie dotyka, bo od dotykania jest admin i wtedy syn nie ma racji bytu albo jednak spokojnie mogłeś pomóc zamiast syna.

> po czwarte -
dookoła siedzieli ludzie, którzy na co dzień używali tego programu.
Bez związku.
Oczywiście. Teorię, w myśl której nawet kucharka może rządzić państwem,

A nieautoryzowany serwis w postaci syna to już nie kucharka?




--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>