"Przemysław Adam Śmiejek" napisał:
Tak. Bo ja bym to delikwentowi zrobił w parę minut od ręki. A tak
"wśród najlepszych przyjaciół psy zająca zjadły" ;->
Znaczy się nie pomogłeś koledze z pracy, bo używa nielubianego przez
ciebie programu. Brawo za postawę.
Staram się nie używać argumentum ad personam, ale tutaj "pałka się przegła".
Jak bardzo trzeba być autonomicznym intelektualnie, żeby dojść to takiego
idiotycznego wniosku? Nie pomogłem, bo po pierwsze - NIE ZNAM TB, więc i tak
bym nie pomógł, po drugie - nikt mnie o to nie prosił, po trzecie - byłem
rozliczany z zupełnie innej działalności, po czwarte - dookoła siedzieli
ludzie, którzy na co dzień używali tego programu. Więc co, ja mam wyskakiwać
z okrzykiem "dajcie mnie, nie znam się na tym, ale chęnie sobie potrenuję"?
Czy Ty, nie będąc lekarzem a widząc sąsiada z zapaleniem wyrostka, sciągasz
z internetu instrukcję i lecisz do niego ze skalpelem? Serio? To ja
przepraszam, Ty nie jesteś głupi, Ty jesteś niebezpieczny! Ochłoń trochę,
chłopie, a w tzw. międzyczasie zagraj sobie w
http://www.gryjupi.pl/Inne-Gry/6565/Operacja-Wyrostka.html.
JoteR
|