W dniu 2018-04-02 o 21:18, Marcin Debowski pisze:
Ciekawostka,
wpięte w przez przejściówkę IDE-CF i zamiast oryginalnego dysku,
wszystko gra. Ale wpięte w gniazdo CF już nie.
Różnica taka, że w miejscu dysku był to napęd hda (primary master) a w
przejściówce wyświetla się podczas bootowania jako hdc (secondary
master, prawda, tak jest, nie mogę tego zmienić w BIOS). No i to chyba
wystarcza aby system nie wstał. Cóż, to nie Windows.
Podmiana w etc/fstab hda na hdc nic nie wniosła.
Bo nie mogła. Fstab jest "wykonywany" już po podmontowaniu fs. Musiałbyś
przekazać wskazanie gdzie jest fs bezposrednio jako paramtr przy
odpalaniu jądra.
hmm... czyli przy instalacji? I teraz to już pozamiatane?
Nie jestem przekonany czy mieszając w fizycznych ustawieniach dysków
jakikolwiek prehistoryczny windows zachowałby się lepiej.
Ale tutaj wysypuje się już taki "DOS", bo to nie ma żadnej graficznej
nakładki u mnie.
Stare Windowsy to były nakładki na DOS wtedy, nie przypominam sobie,
żeby były problemy z DOS. Jasne, jak się dało na pierwszym kanale dysk
bez systemu a na drugim z systemem i w BIOS nie było możliwości
wskazania kolejności botowania to był komunikat "no booting device" czy
jakoś tak.
Ale jak jedyne urządzenie na taśmie, to nie grało różnicy. Pierwsza
literka była nadawana i jazda. Reszta ustawień w dwóch plikach
konfiguracyjnych w których można było grzebać bez problemów.
Kontrolerów dysków MFM nie używałem.
--
Irokez
|