On Tue, 22 Sep 2015 02:19:32 +0200, ACMM-033 wrote:
>> Wróćmy do tematu i tego, co Zosia wie. Generalnie wie bardzo mało. Dostała
>> poradę - kopia, a potem odzyskiwanie danych - ale twardo z tego dysku
>> korzysta. Na mój gust - albo dane nie są wcale takie ważne, albo za chwilę
>> będzie opłacz i zgrzytanie zębami.
>
> Do Zosi... Zosiu, zrobisz, jak uważasz, to twój dysk, komputer i dane. Ale
> przykro nam jest, że nie robisz tego, co ci mówimy, żeby pomóc ci uratować
> WSZYSTKIE dane możliwie minimalnym kosztem. Jesteś na dobrej drodze do ich
> całkowitej utraty, także tych, co jeszcze są normalnie dostępne, bo ten dysk
Przecież to oczywiste, że jej na tych danych nie zależy, skoro napisała, że
szkoda jej 150 zł na nowy dysk. Wniosek z tego prosty, że te dane są mniej
warte lub wcale. Cały ten wątek to zachęcanie do zabawy kogoś kto chce
strzelić samobója.
Dajcie sobie już spokój, szkoda klawiatur.
--
howgh
szemrany
"Trzeba z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe,
a nie w uwiędłych laurów liść z uporem stroić głowę"
|