Autor: Seonet Polska Sp. z o.o. (artur_at_seo.net)
Data: Tue 10 Nov 1998 - 21:07:49 MET
Szanowni Panstwo!
Jestem Grzebowski Artur z fimy Seonet Sweden i pisze do Panstwa
w sprawie wyjasnienia wojny ktora ktos rozpetal na listach dyskusyjnych o
naszej reklamie w miesieczniku Chip oraz Internet. List ten jest przeslany
do redaktorow naczelnych gazety Chip, Internet oraz na listy dyskusyjne
pl.comp.www, pl.soc.prawo, pl.listserv.polip gdzie cala dyskusja
sie toczy.
W odpowiedzi na pytanie Pana Jacka Konikowkiego (caly fragment listu na
samym dole), redaktora gazety Internet:
Zgadza sie, w naszej reklamie mozna znalesc nastepujacy fragment tekstu:
"Oferujemy opublikowanie stron Panstwa firmy w Internecie na serwerze w
Polsce oraz USA, ze wzgledu na niewidocznosc polskiego Internetu za
granicami kraju."
Pyta się Pan, czy jest to zgodne z prawdą?
Odpowiedz jest TAK i zaraz objasnie przykladem z życia.
Firma SKF jest najwiekszym na swiecie producentem lozysk (44 000
zatrudnionych na calym swiecie). Glowna siedziba znajduje sie w Göteborgu w
Szwecji gdzie Seonet tez ma swoja siedzibe (V. Frölunda). W
1997 SKF podjelo decyzje o zmianie dostawcy europali. Zebranie ofert
zostalo
powierzone mojemu znajomemu Martinowi z ktorym wczesniej wspolnie
studiowalem na politechnice Chalmers w Göteborgu i ktory poprosil mnie o
pomoc w tej sprawie polegajac na moich umiejetnosciach jezyka polskiego.
Chcial on za pomoca Internetu znalezc dostawcow i zebrac oferty miedzy
innymi z Polski. Spotkalismy sie w SKF-ie i rozpoczelismy poszukiwania
polskich dealerow, producentow europali. Okazalo sie jednak ze linki z
wyszukiwarek albo nie odpowiadaly (time out) lub czekaly na odpowiedz
serwera od 40s do 3 min, po czym rozpoczelo sie ladowanie stron. Efektem
bylo to, ze zrezygnowalismy po 30 minutach.
Jak sprawa potoczyla sie dalej nie wiem, nie pytalem Martina i jest to
tutaj nieistotne. Ale jedno jest pewne. Polskie firmy stracily mozliwosc do
zrobienia interesu przez Internet, poniewaz ich strony nie naladowaly sie,
lub ladowaly sie zbyt wolno aby ich klient mial cierpliwosc czekac. Dla ich
klienta byly one niewidoczne, a sama techniczna kwestia ze te strony mogly
sie naladowac po jakims czasie jest tutaj nieistotna.
Dlatego stwierdzenie o niewidocznosci polskiego Internetu za granicami kraju
szczegolnie w czasie sztytu gdy firmy pracuja jest moim zdaniem sluszne i
wazne do podkreslenia. Firmy ktore zwracaja sie do zagranicznych odbiorcow
powinny o tym pomyslec.
W techniczny sposob jest tez bardzo proste do wytlumaczenia.
Polaczenie Polski ze Sztokholmem jest 10 Mb/s. (Prosze wzrocic uwage ze
Polska ma bezposrednie polaczenie ze Szwecja, nie wszystkie kraje to maja).
Szwedzcy providerzy tacy jak Telia, Tele2 czy tez Telnordia maja sami
zarezerwowana przepustowosc do USA okolo 100Mb/s. Dokladnych cyfr nie
mam ale razem jest to o wiele wiecej niz 300Mb/s. Liczba mieszkancow w
Szwecji jest 8 milionow ludzi dla porownania. Wydaje mi sie ze cyfry mowia
tu same za siebie i dalsze komentarze sa zbedne. Dlatego umieszczenie
dodatkowo stron w USA daje o wiele lepsze mozliwosci, poniewaz duzo krajow
rozbudowuje swoje polaczenie wlasnie do USA co daje najlepsza dostepnosc na
caly Swiat.
Kiedys czytalem w szwedzkiej gazecie internetowej InternetWorld na temat
rozbudowy sieci gdzie zostalo poruszony temat laczy do Polski. Ktorys z
providerow wypowiadal sie na ten temat. Stwierdzenie bylo takie ze nie beda
oni rozbudowywac laczy do Polski bo ich klienci nie pytaja sie o to. Lacza
ktorych ich klienci uzywaja to lacza do USA i to te ktore beda
rozbudowywane.
Jednym slowem jedyna rzecza, ktora moze pomoc polskim internautom to
zwiekszenie szybkosci laczy do USA przez TP S.A. Dopoki nie zostanie ona
sprywatyzowana i bardziej czula na
to gdzie mozna zarobic nic sie nie ruszy. Szwedzkie firmy telekomunikacyjne
prowadza wojne o internautow. Chca aby oni uzywali ich sieci ze wzgledu ze
opertorzy ci podwoili i potroili swoje rezultaty od czasu gdy Internet
zaczal byc frekwentnie uzywany przez internautow szwedzkich. Polska
Telekomunikacja ma widocznie wystarczajace dochody i nie musi inwestowac w
lepsze lacza. Widocznie jest to przyczyna braku kokurencji.
Cytuje dalsze pytanie:
"Czy to nie jest reklama poswiadczajaca nieprawde?Przeciez teraz do kazdego
providera moze zgłosic sie klient i zazadac postawienia stron na serwerze w
USA, bo Polskiego internetu nie widac ze swiata."
Zgadza sie ze kazdy provider moze umiescic swojego klienta na serwerze w
USA jezeli jego klient go oto poprosi. Problem w tym ze jego klient nie wie
o tym. My staramy sie poinformowac naszych potencjalnych klientow o tym
fakcie i ofiarujemy ta dodatkowa usluge. Natomiast w naszej reklamie NIE
napisalismy ze jestesmy jedynymi ktorzy moga zaoferowac taka usluge, co by
bylo nieuczciwa reklama i co jest sugerowane przez Pana w powyzszym pytaniu.
Inne firmy moga takze uzyc tego okreslenia i zaoferowac ten serwis jezeli
zechca. Ale czy to robia?
Na liscie dyskusyjnej jestesmy posadzeni o niuczciwa reklame. Proponuje tym
z Panstwa ktorzy zarzucaja nam ten fakt najpierw blizej zapoznac sie z
prawem marketingowym albo poradzic sie prawnikowi, zamiast spekulowac na ten
temat.
Co prawda studiowalem tylko szwedzkie prawo marketingowe ale nie sadze aby
ono roznilo sie specialnie od polskigo w tych wzgledach.
Z czego wynika zatym fakt ze podajemy iz polski Internet jest niewidoczny
dla ludzi interesu za granicami kraju? Czy chcemy sklucic ludzi, zrobic
innych provaiderow Internetu zazdrosnych?
Nie!!!! Poprostu troszczymy sie o naszych klientow.
Jestesmy czuli na problemy z jakimi moga sie spotkac oraz proponujemy
rozwiazania. Spogladamy na Internet bardziej z punktu widzenia
marketingowego, niz
technicznego. Internet to nowe medium co daje nowe mozliwosci ale aby je
wykorzystac jest potrzebna wiedza nie tylko z zakresu techniki ale i
marketingu.
Czego niektorzy z naszych konkurentow buntujacych sie na liscie nie
rozumieja.
Jeszcze jeden przyklad podejscia do marketingu w Internecie ponizej.
Dolaczylem jeden z listow ktory dotarl do nas od pracownika jednego z
provaiderow Internetu.
Ten Pan chociaz odwarzyl sie podac swoje imie i nazwisko w odroznieniu od
tych ktorzy uzywaja bezplatnych kont oraz niezrozumialych skrotow jako
podpis, obrazajac nasza firme.
Goraco zachecam do przeczytania calego tego listu, ktory jest dolaczony na
samym koncu i wskazuje na zupelnie zerowe umiejetnosci marketingowe co
niektorych ludzi Internetu w Polsce.
Tu chcialbym zacytowac ostatnie zdania:
>#Czy ktoś ukradł adres Twojej firmy w Internecie? >
no i glupoty w czystej formie :)))
>#Przykładowe kraje:
>#nazwa_firmy.pl - Polska
>#nazwa_firmy.eg - Egipt
>#nazwa_firmy.zm - Zambia
>#nazwa_firmy.hk - Hong Kong
>#oraz .de, .se, .ru, .no, .fi, .com, .net, .org, .edu, .nu, .to, .br, itd.
jestem niezmiernie ciekaw jaka jest nazwa kraju dla .com .net .org .edu
powinna byc jeszcze .lame lub .idiot z prawem wylacznosci dla Was"
Koniec cytatu.
Czlowiek ktory napisal te slowa nie zdaje sobie sprawy z tego ze istnieja
takie firmy jak Control Alt Delete ktore rejestruja domeny firm i staraja
sie pozniej odsprzedawac za wiele wieksza kwote. Pare szwedzkich firm
stracilo swoje domeny wlasnie w ten sposob. Odbyly sie nawet procesy sadowe.
Odpowiednio zarejestrowana domena firmy jest centralnym
(najwazniejszym) driverem zmniejszenia kosztow dotarcia do klienta w
Internecie. Dlatego kazda firma powinna zatroszczyc sie o zarejestrowanie
swojej domeny jeszcze zanim
zdecyduje sie na zaistnienie w Internecie.
Stad nasza kampania "Czy ktos ukradl adres Twojej firmy w Internecie?"
gdzie umieszczamy bezposrednia mozliwosc sprawdzenia czy dana domena jest
zarezerwowana i zamowienia jej. To moze zaoszczedzic firmom niepotrzebnych
problemow w przyszlosci.
Dla tego Pana jest widocznie nieznane okreslenie Serwis dla klienta oraz
Klient w centrum. Fakt ze smieje sie on z informacji, ktore daja klientowi
lepszy serwis, swiadczy tylko o nowatorskich umiejetnosciach z zakresu
marketingu Internetowego.
Sposob w jaki ten Pan oraz inne osoby sie wypowiadaja nie bede komentowal.
Swiadczy to tylko o ich poziomie intelektualnym.
Dla tych z Panstwa ktorzy maja pytania prosimy o padawanie swojej godnosci
oraz firmy z ktorych Panstwo sie do nas kontaktuja. NoFace e-maile beda
zostawiane bez odpowiedzi.
Dostalismy tez zapowiedz zbombardowania naszych skrzynek e-mailowych,
dlatego moze sie zdazyc ze na niektore listy nie bedziemy mogli
odpowiedziec.
Jeszcze jeden objaw dojrzalosci i samosadow. Az dziwne ze ludzie ci powoluja
sie na prawo i nieuczciwa reklame.
Wszystkich z Panstwa, z gory przepraszam za ortografie, styl, itp.
Spedzilem juz 14 lat na obczyznie.
Z uszanowaniem
Artur Grzebowski
__________________________________________________________
Artur Grzebowski
Civilingenjör & Civilekonom
Seonet Sweden
Adress:
Hulda Lindgrensg. 3
421 31 V. Frölunda
Tfn: 0707- 277791
URL:
http://seonet.com
http://seonet.pl
http://seo.net
-----Wiadomość orginalna-----
Od: Jacek Konikowski <smadler_at_kki.net.pl>
Do: gratis_at_seonet.com <gratis_at_seonet.com>
Data: 7 listopada 1998 18:00
Temat: prosze o komentarz
witam,
Bardzo prosze o komentarz odnosnie waszego ogloszenia w listopadowym numerze
CHIP-a. Chodzi mi konkretnie o nastepujacy fragm.:
"Oferujemy opublikowanie stron Panstwa firmy w Internecie na serwerze w
Polsce oraz USA, ze wzgledu na niewidocznosc polskiego Internetu za
granicami kraju."
Czy to nie jest reklama poswiadczajaca nieprawde?Przeciez teraz do kazdego
providera moze zgłosic sie
klient i zazadac postawienia stron na serwerze w USA, bo "Polskiego
internetu nie widac ze swiata".
Bedę wdzięczny za szybka odpowiedż.
pozdrawiam,
Jacek Konikowski
Jacek Konikowski
smadler_at_kki.net.pl
Tel. (022)610 42 35
Redaktor miesiecznika INTERNET,
____________________________________________
-- Wyslano za posrednictwem bezplatnego serwera KKI Krakowski Komercyjny Internet - http://www.kki.net.pl To jest miejsce na reklame Twojej firmy! -----Wiadomość oryginalna----- Od: Piotr Jakubczak <pj_at_zigzag.pl> Do: info_at_seonet.pl <info_at_seonet.pl> Data: 9 listopada 1998 12:35 Temat: lame!!! >#Ze względu na niewidoczność polskiego Internetu za granicami >#naszego kraju, oferujemy umieszczenie stron w języku polskim na >#naszym serwerze w Polsce, a stron w innych językach (angielski, >#niemiecki, japoński) na naszych serwerach w USA. chyba dotychczas nie spotkalem wiekszego przejawu ignorancji/arogancji. :))) >#Gwarantujemy widoczność Państwa stron z serwera w USA na #poziomie 99,98%. podobnie zreszta jak i egocentryzmu oraz nieodpowiedzialnosci :))) >#Czy ktoś ukradł adres Twojej firmy w Internecie? no i glupoty w czystej formie :))) >#Przykładowe kraje: >#nazwa_firmy.pl - Polska >#nazwa_firmy.eg - Egipt >#nazwa_firmy.zm - Zambia >#nazwa_firmy.hk - Hong Kong >#oraz .de, .se, .ru, .no, .fi, .com, .net, .org, .edu, .nu, .to, .br, itd. jestem niezmiernie ciekaw jaka jest nazwa kraju dla .com .net .org .edu powinna byc jeszcze .lame lub .idiot z prawem wylacznosci dla Was pj
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:17:41 MET DST