On 2019-03-04, Mateusz Viste <mateusz@nie.pamietam> wrote:
> On Mon, 04 Mar 2019 14:10:09 +0100, Adam wrote:
>> Takie wykorzystanie NASa to pewnie z konieczności - bo mam 4xHDD Zyxela
>> (RAID5), nie pamiętam modelu. Dla mnie priorytet to szybkość
>> transmisji po LAN, a Zyxel daje tylko ok. 70MB/sek (nie Mb).
>
> Jeśli priorytetem jest szybkość, to RAID5 niekoniecznie jest optymalnym
Czy to ma w ogóle znaczenie skoro jedyny dostęp będzie po pojedynczym
interfejscie sieciowy? Natomiast nie tak dawno ostro odradzano Raid5
> Prądożerność NAS to też temat do indywidualnego przemyślenia - bo taki
> system przecież wcale nie musi działać non-stop. Może włączać się tylko
> wtedy, kiedy jest potrzebny, i sam wyłączać. W domu od roku korzystam z
> tego: https://autowol.sourceforge.io/
Zrobiłem coś takiego dla dużej bazy, którą trzymam na NASie. NAS jest
normalnie wyłączony, ale połączenie ze stroną www, przez która baza jest
obsługiwana budzi go. Potem się już sam usypia.
> Miesięczne rachunki za prąd spadły o jakieś 15 zł :) Pozwala to
> sfinansować wymianę jednego z dysków co dwa lata.
Serio aż tyle? To ile tego Ci chodzi? :)
> potrafiła zająć parę dni. Z mdadm natomiast korzystam od kilku lat
> (zarówno w domu, jak i w firmach) - zero problemów. Napisałem kiedyś
Też korzystam od wielu lat i też doświadczenia pozytywne.
Apropos, czy jest jakiś typ macierzy/woluminu (+system plików), zgaduję
bez zapisu typu strip, który pozwalałby na odbudowanie macierzy po
padzie jednego urządzenia, ze stratą plików tylko z tego urządzenia?
Przy zwykłym addytywnym woluminie/macierzy, jak padnie jedno urządzenie,
to trzeba odtwarzać wszystko. Drobiazg jak to jest np. 1TB, gorzej jak
16.
> notkę o moich pierwszych doświadczeniach (i wpadkach) z mdadm - być może
> cokolwiek pomocne... O tutaj (03 Jun 2013):
> gopher://gopher.viste.fr/1/notes/
Musze powiedzieć, że strasznie mnie kusisz z tym gophrem.
--
Marcin
|