Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Szukam płyty pod NAS

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Szukam płyty pod NAS
From: Adam <a.g@poczta.onet.pl>
Date: Mon, 4 Mar 2019 20:28:58 +0100
W dniu 2019-03-04 o 16:09, Mateusz Viste pisze:
On Mon, 04 Mar 2019 14:10:09 +0100, Adam wrote:
Takie wykorzystanie NASa to pewnie z konieczności - bo mam 4xHDD Zyxela
(RAID5),  nie pamiętam modelu.  Dla mnie priorytet to szybkość
transmisji po LAN, a Zyxel daje tylko ok. 70MB/sek (nie Mb).

Jeśli priorytetem jest szybkość, to RAID5 niekoniecznie jest optymalnym
wyborem. Swego czasu mierzyłem wydajność kilkunastu kart RAID przy
różnych ustawieniach. Zauważyłem wtedy, że wydajność RAID5 mocno zależy
od implementacji/producenta. W wielu przypadkach RAID10 bił go na głowę
(najszybszy oczywiście zawsze jest RAID0, no ale to już jazda bez
trzymanki).

Za duże straty na RAID10.
Natomiast używam dysków serwerowych, więc prędkość dysku nie jest ograniczeniem. A w serwerach, przy sprzętowych matrycach RAID5 czy nawet RAID6 wyciągają więcej, niż pojedynczy dobry SSD. RAID5 na NAS kładę z oszczędności i dla bezpieczeństwa. Jak gdzieś dorwę u klienta niepotrzebny mu już NAS x8 albo x16, to wtedy mogę stawiać matryce mirrorowe. Ale chyba jeszcze nieprędko.


Trzeba by pomierzyć na konkretnym rozwiązaniu.

Nie bardzo teraz mam czas, ale wszedłem na maszynę jednego klienta, taki średni serwerek. PowerEdge T330, sterownik macierzy Perc H730, na nim 4xSAS 10k rpm RAID5 + 1 HotSpare, Win 2012R2.

Program ATTO pokazuje 450611 Write / 3463683 Read. Całkiem nieźle.


Ale pewnie bym NASa zaprzągł do dodatkowej pracy, jeśli by tylko
potrafił - maszyna workstation trochę prądu bierze.

Prądożerność NAS to też temat do indywidualnego przemyślenia - bo taki
system przecież wcale nie musi działać non-stop. Może włączać się tylko
wtedy, kiedy jest potrzebny, i sam wyłączać. W domu od roku korzystam z
tego: https://autowol.sourceforge.io/
Miesięczne rachunki za prąd spadły o jakieś 15 zł :) Pozwala to
sfinansować wymianę jednego z dysków co dwa lata.

Mój NAS robi za ftp dla klientów. Chodzi non-stop, ale usypia dyski przy bezczynności.


Jeszcze nie robiłem soft-raidu przez mdam. Muszę postawić kolejną
wirtualkę i poćwiczyć.

W nieco odległych czasach mocno obcowałem z RAIDami sprzętowymi w
zastosowaniach typu "farmy serwerów" - wszystko jest super jak działa...
Ale ratowanie danych w przypadku awarii karty to za każdym razem była
tragedia, a awarie kart zdarzały się zaskakująco często. Nawet nie mówiąc
o awarii - głupia przekładka dysków z jednego serwera do drugiego

Kilkukrotnie zdarzyła mi się padaczka karty sterującej albo pamięci.
Zawsze udawało mi się podpiąć matrycę do nowej (innej) karty - i tyle :) Większość chyba kart, jakie miałem miała import foreign configuration i łykała, co jest.

potrafiła zająć parę dni. Z mdadm natomiast korzystam od kilku lat
(zarówno w domu, jak i w firmach) - zero problemów. Napisałem kiedyś
notkę o moich pierwszych doświadczeniach (i wpadkach) z mdadm - być może
cokolwiek pomocne... O tutaj (03 Jun 2013):
gopher://gopher.viste.fr/1/notes/


Qrde, muszę poczytać najpierw, jak wleźć do tej krainy. Z różnych takich ostatni raz korzystałem chyba jeszcze na modemie 56k w czasach BBS-ów..

Dzięki za linka :)


--
Pozdrawiam.

Adam

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>