On 9/7/2018 2:37 PM, knrdz wrote:
Jak każde narzędzie także pad to jakieś kompromisy. Ma być lekki i
wygodny do trzymania w dłoniach. Jak ktoś potrzebuje precyzji "piksel na
ekranie = piksel na mousepadzie" to potrzebuje innego narzędzia.
Nie, zamiast tego powszechne jest auto aim, fakt że w ogóle jest
świadczy o tym jak miernym narzedziem do tego jest pad.
Myszy zresztą też, jedynym znaczącym wynalazkiem była rolka (ale nie
przycisk w rolce, tu powtórzę Twój argument dotyczący grzybka,
wciśniecie "trzeciego" klawisza bez poruszenia rolką, to dopiero jest
wyczyn
Nie uzywam z powodu bezsensu, podobnie jak nie używam wciskania analoga.
NES + analogi. Troche bida skoro po drodze było tyle innowacji.
To zwyczajne tollowanie jeśli uważasz analogowe joysticki i triggery za
"nic".
Nie uważam, ale one sa powszechne od ponad 20 lat. Czyli przez ostatnie
20 lat nie wymyslono *nic*, poza ogromna ilością innowacji która znika
po kilku latach i dalej mamy NES+analogi.
od plew (zero-jedynkowa klawiatura), a oprócz niej masz dziś jeszcze
żyroskopy i touchpady, miejmy nadzieję że pady pójdą bardziej w tych
kierunkach w celu zastąpienia prawego joysticka, drogą którą obrało Valve.
Nie pójdą. W PS5 dostaniesz pad NES+analog + jakaś dodatkowa żałosna
technologia która zniknie wraz z PS6.
No to ja używałem czegoś innego, bo grałem i na joystickach na Atari XL
i Amigach, i na samej klawiaturze na pecetach od lat 90-tych, potem (od
mniej więcej Quake, więc od 1996-1997) na klawiaturze i myszy, a od ~10,
może kilkunastu lat coraz częściej na padzie. Bo to po prostu
najwygodniejsze.
Moja droga od Atari byla podobna, ale pady nie przypadły mi do gustu.
Mam w domu chyba cały przekrój:
a) pad generyczny do PC o jakości chińskiej
b) ipega na bluetooth
c) pad xbox 360
d) pad xbox one
e) pad PS, bodaj 2
f) steam
g) wii
Najlepiej trzyma mi się 360/One ale grać się na tym nie da tak samo. Ja
rozumiem że to subiektywne. Niestety mimo uzywania wielu róznych na
razie nie ma nic co pobije myszkę w sterowaniu widokiem. Bo w zasadzie
tylko o to mi się rozchodzi. O sterowanie widokiem. Kilka gier nawet
grałem w konfiguracji lewa ręka na padzie, prawa na myszce, ale pady nie
są do tego przeznaczone.
Wii z przyczyn oczywistych nie da się niczym zastapić z powodu
unikalnych cech.
Gdybym "tracił" to bym ciągle grał myszą i klawiaturą, bo jeszcze nie
zapomniałem jak. "Always run" i chodzenie z shiftem, do tego mam
tęsknić? Czy może preferujesz opcję odwrotną, chodzenie WSADem a
bieganie z shiftem?
Miałem w ręku pada którego joystick analogowy miał dwa zakresy.
Wewnętrzny, lekki i po pokonaniu oporu można go było wychylić bardziej a
on sam generował wcisniecie co symulaowało bieg. Tylko że to nie był
taki do kupienia w sklepie tylko przerobiona zabawka do PC i działalo
dośc kiepsko z powodu amatorszczyzny.
To była by, powiedzmy, interesująca innowacja. Zamiast tego dostaje pada
do xbox one w którym nie ma ani grama usprawnienia względem 360 poza
chipem TPM który zdecydowanie usprawnia przepływ kasy klient->MS.
Nie twierdze że klawiatura/myszka jest obiektywnie lepsza od pada.
Twierdze że jest na świecie przynajmniej jeden człowiek dla ktorego
klawiatura jest lepsza subiektywnie. Widzę też że zawodowi gracze
używają róznych konfiguracji, czasem pad, czasem klawiatura. Widać nie
jestem sam.
|