Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] [ot] polesingowiec do grania

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] [ot] polesingowiec do grania
From: Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl>
Date: Sun, 9 Sep 2018 18:35:15 +0200
On 9/9/2018 5:35 PM, knrdz wrote:
Nie gram z urządzeniem trzymanym w rękach. Być może dlatego nie mam
problemu z obsługa myszki.
A kto ma? Niewygodne jest siedzenie przy biurku, albo tworzenie sobie na kanapie symulatora biurka, żeby zmieścić na nim klawiaturę i mysz.

Ale nie wszyscy grają na kanapie. Niektórzy nie mają kanapy. Niektórzy mają dzieci w salonie i wyprówanie flaków jest niekoniecznie sensowną treścia na ich 1000 calowej plazmie. Ogolnie jest sporo powodów na to żeby konsola nie stała w salonie. Nie wiem co się do tego tak przyczepiłeś.

autoaim można wyłączyć.
Ale wtedy na padzie nie da się grać.
Z pewnością po to taką funkcję w grach udostępniają, żeby po jej aktywacji nie dało się grać. Taki "troll mode on".

"nie da się grać" oznacza że granie jest utrudnione ograniczeniami sprzętowymi. Autoaim jest niezbedny bo pad ma żałosną "trafialnośc w cel" przyciskiem rozglądania.

A te gamerskie klawiatury to te same co nie gameskie tylko z LEDami? To
o nich niewiele. Bedzie tylko jeszcze więcej fancy światełek.
Z LEDami i raczej przeszkadzającymi graczowi niż do czegokolwiek potrzebnymi mechanicznymi przełącznikami z histerezą (jak np. Cherry MX Blue). Nic tak się nie przydaje przy emulacji analogów modulacją częstotliwości wciskania klawisza jak inne progi włączenia i wyłączenia przełącznika w tym klawiszu.

Nie, jest wiel gier które w ogóle nie korzystają z analoga. Przylepiłeś się do jednego problemu który rozwiżuje pad, nie widzi innych problemów które generuje.

Kiwają się na stole, przemieszczają, sa pod złym kątem. Gdzieś mignął mi
kontroler do grania na stole, z płaskimi plecami, ale za cholere nie
moge go teraz namierzyć. Miał lewą ręke pad a prawą zostawial wolna do
obsługi myszki. Na tym mogę grać.
Nie są przeznaczone do obsługi innej niż trzymając je w rękach?

Do obsługi jedną reka a druga trzymając myszkę. To rozwiązuje kompromisowo mój problem (rozgladanie się) i Twoj (płynne sterowanie analogiem). Nie roziązuje problemu kanapy, ale jak już zauważyłem wczesniej kanapa jest niekoniecznie istotnym elementem problemu.

To mniej więcej tak jak klawiatury nie są przeznaczone do obsługi inaczej niż gdy leżą na jakiejś powierzchni, a myszy nawet ultranowoczesne nie są przeznaczone do pracy bez jakiejś powierzchni pod sensorem.

Bredzisz. Staram się zlikwidować problem pada (żałosne rozglądanie się w FPP) a ty mi tutaj pierdoły pociskasz o tym że ktoś chce klawiaturę w zębach trzymac i nie ma uchwytu i dlatego gorsza.

Nie, to nie to samo. Tak samo jak zawodowo piszący na klawiaturach
Nie to samo, bo w tym joysticku mechaniczny feedback miał źródło wyłącznie mechaniczne, a mechaniczny feedback w steam controllerze miałby źródło elektryczne?

Nie, machniczny feedback stawiający opór to coś zupełnie innego niż mechaniczny feedback wibratora. Nie słyszałem o wibrujących klawiszach w klawiaturach, ale o tych z wyraźnym klikem histereowym nie tylko słyszałem ale są one znacznie droższe niż gowniane gumki.

preferują klawiatury mechaniczne z wyraźnym klikiem a puskatki od
facebooka preferuja fancy klawiatury o zerowym skoku. Ten feedback jest
bardzo fajną rzeczą.
Jeden lubi pomarańcze, a drugi jak mu skarpety śmierdzą.

Zawsze ceniłem takie porównania, nie mają sensu ale powodują pompowanie ego. Dałbyś sobei spokój, nakręcileś się i wpadasz w debilną ideologię.

Nie wydaje mi się żeby feedback klawiatury mechanicznej miał wpływ na jakość treści produkowanych przez piszącego ("zawodwo piszący" vs "puskatki od facebooka").

To wynika z faktu że wśród osób pracujących z klawiaturami zawodowo (programisci, pisarze itp) panuje zgodnośc co do dużego skoku i histerezy. Pustaki od facebooka kupuja natomiast macbooki ze skokiem 0.1mm. Do dicking around nie jest potrzebne nic poza drogim lansem.

Sporo "zawodowo piszących" używa Maców albo notebooków i ich klawiatur o niskim skoku i mimo to "jakoś" piszą.

"Jakoś". Przeciez nigdnie nie pisalem że się nie da. Problemem jest tylko fakt że kupili urządzenie z klawiaturą nie nadającą się do czegokolwiek poza szpanem, w dodatku żałośnie awaryjnej. Pamiętaj, że opinia kanapowego gracza w duperele mało mnie interesuje. Mam nastomiast dostęp do całkiem sporej grupy ludzi którzy klawiatury używają do pracy. Nie, nie sa w stanie używac płaskich butterfly na dłuższa metę.

się lub granie w RTSy czy inne cywilizacje. Hybryda steam controllera
jest nieudana poniewaz mało co obsługuje, rozglądanie sie jest bardzo
męczące a całość wielkość cegły.
Mało "co" obsługuje? Steam Controller obsługuje przecież wszystkie pecetowe gry, w najgorszym wypadku emulując klawiaturę i mysz.

Nie. Odpalam większośc gier którą mam na steam i dostej komunikat ze kontroler przez gre nie jest obslugiwany. Ale jako alternatywę "społecznośc dodała". No to biorę taki ze społeczności i Wiedzmin ma odwrócone sterowanie "samolotowe". No żesz k.... biore nastepne i nie działa rozglądanie. Biorę nastepne i nie ma przycisku do walki, itd itp. Społeczność ... troli ...

"Sam se zdefiniuj sterowanie". Bajer. Już lecę, pędzę.

Dokładność touchpada w emulacji myszy to kwestia dostosowania parametrów tej emulacji (jak akceleracja) pod własne preferencje.

a) jesli nie masz akceleracji to masz ogromny kłopot przewijać duże obszary mapy

b) jeśli masz akcelerację to masz ogromny kłopot z kinect dragiem, nie sposób trafić w poprawne miejsce tak szybko jak myszką bo ilośc błedów rośnie z odległością przewijania.

Widzisz, Ty znowu gadasz o tym że to się da zrobić. A mi to ciągle przypomina spanie na betonie. No można, ale po ch skoro myszka załatwia temat nieporównywalnie skuteczniej?

żyroskopu. Wielkość cegły? Mój 12-letni bratanek który ma pewnie ciągle dość małe dłonie (nie przyszło mi do głowy sprawdzić) radzi sobie z nim równie dobrze jak z padem od X360 którego używa na co dzień, i z padem od PS2 na którym też u mnie grywał.

Steam controller nie dośc że jest nawiększy ze wszystkich jakie mam to jeszcze umiejscowienie gladzików wymusza na mnie pozycje kciuków dośc karkołomna w stosunku do xboxa.

Tak wiem, kuzyn dziadka szwagra ciotki nie ma takiego problemu więc jestem idiotą.

Jaka by to "cegła" nie była, to i tak jest mniejsza, lżejsza i wygodniejsza niż "deska do prasowania", jaką sobie kładą na nogach pecetowcy próbujący grać w salonie na klawiaturze i myszy.

Dlaczego w salonie, jeszcze nie wyjasnileś.

Czy da się grać padem w RTSy? Osobiście nie sprawdzałem, myszą też nie grywam bo nie przepadam za tym gatunkiem. Ale pewnie się da, skoro Red Alert 3 wyszedł na PS3 i Xboxa 360. A w turówki jak Cywilzacja chyba tym bardziej (XCOM i sequel).

Ba, idę o zakład że z pewnością się da kijem od szczotki. Może to argument zeby do PS5 dostarczać kije zamiast padów? Ide o zakład 2 że zaraz pojawi się kilku wyznawców teorii lepszości kija od szczotki nad padem z uwagi na to że da się nim dodatkowo wyłaczyć zdalnie telewizor z kanapy.

Do grania w shootery FPP i TPP bez auto aima też nie jest potrzebna taka precyzja jak do edycji grafiki. Większość ludzi grających myszą nie wyłącza akceleracji i w strzelankach operuje myszą na powierzchni może 2 razy większej niż touchpad Steam Controllera, prawdziwy PCMR z mousepadem na pół biurka powiedziałby że z taką niedokładnością się nie da celować.

Mylisz dokładnośc kciuka z dokładnością dłoni. Jest dramatycznie rózna.

Jak niedoskonałym narzędziem do celowania pad by nie był, to jest nieporównywalnie lepszy niż klawiatura.

Do celowania jest myszka. Pad z analogowym joystickiem jest gorszy od myszki.

A mimo to klawiatura wystarczała znakomitej większości pecetowych graczy do shooterów nawet tak dynamicznych jak dwa pierwsze Doomy czy DN3D. Mysz i WSAD zamiast kursorów upowszechniły się dopiero przy pierwszym Quake.

Ba, przecież takie gry jak Robbo czy River Raid uzywały tylko joysticka cyfrowego, to też przecież zdecydowanie argument na korzyść pada!

Tylko że Zaxxon na ZX Spectrum używał klawiatury. Masz ci los...

Całe szczęscie to tylko bullshit z tym doomem.

Fakt że gracze konsolowi kupują więcej gier niż
pecetowi świadczy o tym, że chyba niekoniecznie.
Nie, to nie świadczy o preferencjach padów :) Serio, o mało co nie
oplułem monitora, z jakiej logiki Ci to wyszło?
Jakbyś zaczął cytat zdanie wcześniej, to nie musiałbyś dopytywać co autor miał na myśli. Pomogę: "Czy taka dokładność jest w grach potrzebna? Fakt że gracze konsolowi kupują więcej gier niż pecetowi świadczy o tym, że chyba niekoniecznie". Czyli dla większości graczy zalety pada - wygoda, czy większa wszechstronność (brak konieczności inwestowania w kontrolery specjalizowane do "niewyczynowego" grania w gry wymagające analogowych kontrolerów) przewyższają mniejsze możliwości (niższą dokładność) w jednym rodzaju gier.

Teraz proszę z tej tezy wyprowadzić dowody na to że *dlatego* właśnie kupują konsole. Wystarczy że pad będzie stanowił jakieś 50% powodów.

Gdyby jak wielu pecetowców uważa, na padzie "nie dało" się grać w shootery, to by tych shooteró konsole nie sprzedawały więcej niż na pecetach.

Bredzisz. Nie ma to żadnego związku z czymkolwiek. Gdyby na konsole ktoś wydał procesor tekstu też uznałbys to za wyższość pada nad klawiaturą do pisania tekstów? Wydają gry w które się cieżko gra padem. I ludzie grają a potem dorabiają filozofię. Zupełnie jak uzytkownicy maców dorabiają filzowfię do ich gównianej klawiatury. Religia.

Gdyby, jak też twierdzi część pecetowców, na padach dało się celować wyłącznie dzięki autoaimowi, to by na konsolach nikt nie grywał w shootery mutliplayerowe, skoro tam rzekomo wszyscy mają "taki sam skill" (zaprogramowany w grze).

A widzialeś jakieś multiplayery pomiedzy xbox/ps a PC? Cieżko ocenić czy taki misio z autoaim dałby sobei radę gdymy mu ta zabawkę zabrać w pojedynku z PC z myszką nazwyczajniej dlaetgo że troche problematyczny byłby eksperyment.

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>