On 9/9/2018 5:35 PM, knrdz wrote:
Nie gram z urządzeniem trzymanym w rękach. Być może dlatego nie mam
problemu z obsługa myszki.
A kto ma? Niewygodne jest siedzenie przy biurku, albo tworzenie sobie na
kanapie symulatora biurka, żeby zmieścić na nim klawiaturę i mysz.
Ale nie wszyscy grają na kanapie. Niektórzy nie mają kanapy. Niektórzy
mają dzieci w salonie i wyprówanie flaków jest niekoniecznie sensowną
treścia na ich 1000 calowej plazmie. Ogolnie jest sporo powodów na to
żeby konsola nie stała w salonie. Nie wiem co się do tego tak przyczepiłeś.
autoaim można wyłączyć.
Ale wtedy na padzie nie da się grać.
Z pewnością po to taką funkcję w grach udostępniają, żeby po jej
aktywacji nie dało się grać. Taki "troll mode on".
"nie da się grać" oznacza że granie jest utrudnione ograniczeniami
sprzętowymi. Autoaim jest niezbedny bo pad ma żałosną "trafialnośc w
cel" przyciskiem rozglądania.
A te gamerskie klawiatury to te same co nie gameskie tylko z LEDami? To
o nich niewiele. Bedzie tylko jeszcze więcej fancy światełek.
Z LEDami i raczej przeszkadzającymi graczowi niż do czegokolwiek
potrzebnymi mechanicznymi przełącznikami z histerezą (jak np. Cherry MX
Blue). Nic tak się nie przydaje przy emulacji analogów modulacją
częstotliwości wciskania klawisza jak inne progi włączenia i wyłączenia
przełącznika w tym klawiszu.
Nie, jest wiel gier które w ogóle nie korzystają z analoga. Przylepiłeś
się do jednego problemu który rozwiżuje pad, nie widzi innych problemów
które generuje.
Kiwają się na stole, przemieszczają, sa pod złym kątem. Gdzieś mignął mi
kontroler do grania na stole, z płaskimi plecami, ale za cholere nie
moge go teraz namierzyć. Miał lewą ręke pad a prawą zostawial wolna do
obsługi myszki. Na tym mogę grać.
Nie są przeznaczone do obsługi innej niż trzymając je w rękach?
Do obsługi jedną reka a druga trzymając myszkę. To rozwiązuje
kompromisowo mój problem (rozgladanie się) i Twoj (płynne sterowanie
analogiem). Nie roziązuje problemu kanapy, ale jak już zauważyłem
wczesniej kanapa jest niekoniecznie istotnym elementem problemu.
To mniej
więcej tak jak klawiatury nie są przeznaczone do obsługi inaczej niż gdy
leżą na jakiejś powierzchni, a myszy nawet ultranowoczesne nie są
przeznaczone do pracy bez jakiejś powierzchni pod sensorem.
Bredzisz. Staram się zlikwidować problem pada (żałosne rozglądanie się w
FPP) a ty mi tutaj pierdoły pociskasz o tym że ktoś chce klawiaturę w
zębach trzymac i nie ma uchwytu i dlatego gorsza.
Nie, to nie to samo. Tak samo jak zawodowo piszący na klawiaturach
Nie to samo, bo w tym joysticku mechaniczny feedback miał źródło
wyłącznie mechaniczne, a mechaniczny feedback w steam controllerze
miałby źródło elektryczne?
Nie, machniczny feedback stawiający opór to coś zupełnie innego niż
mechaniczny feedback wibratora. Nie słyszałem o wibrujących klawiszach w
klawiaturach, ale o tych z wyraźnym klikem histereowym nie tylko
słyszałem ale są one znacznie droższe niż gowniane gumki.
preferują klawiatury mechaniczne z wyraźnym klikiem a puskatki od
facebooka preferuja fancy klawiatury o zerowym skoku. Ten feedback jest
bardzo fajną rzeczą.
Jeden lubi pomarańcze, a drugi jak mu skarpety śmierdzą.
Zawsze ceniłem takie porównania, nie mają sensu ale powodują pompowanie
ego. Dałbyś sobei spokój, nakręcileś się i wpadasz w debilną ideologię.
Nie wydaje mi
się żeby feedback klawiatury mechanicznej miał wpływ na jakość treści
produkowanych przez piszącego ("zawodwo piszący" vs "puskatki od
facebooka").
To wynika z faktu że wśród osób pracujących z klawiaturami zawodowo
(programisci, pisarze itp) panuje zgodnośc co do dużego skoku i
histerezy. Pustaki od facebooka kupuja natomiast macbooki ze skokiem
0.1mm. Do dicking around nie jest potrzebne nic poza drogim lansem.
Sporo "zawodowo piszących" używa Maców albo notebooków i
ich klawiatur o niskim skoku i mimo to "jakoś" piszą.
"Jakoś". Przeciez nigdnie nie pisalem że się nie da. Problemem jest
tylko fakt że kupili urządzenie z klawiaturą nie nadającą się do
czegokolwiek poza szpanem, w dodatku żałośnie awaryjnej. Pamiętaj, że
opinia kanapowego gracza w duperele mało mnie interesuje. Mam nastomiast
dostęp do całkiem sporej grupy ludzi którzy klawiatury używają do pracy.
Nie, nie sa w stanie używac płaskich butterfly na dłuższa metę.
się lub granie w RTSy czy inne cywilizacje. Hybryda steam controllera
jest nieudana poniewaz mało co obsługuje, rozglądanie sie jest bardzo
męczące a całość wielkość cegły.
Mało "co" obsługuje? Steam Controller obsługuje przecież wszystkie
pecetowe gry, w najgorszym wypadku emulując klawiaturę i mysz.
Nie. Odpalam większośc gier którą mam na steam i dostej komunikat ze
kontroler przez gre nie jest obslugiwany. Ale jako alternatywę
"społecznośc dodała". No to biorę taki ze społeczności i Wiedzmin ma
odwrócone sterowanie "samolotowe". No żesz k.... biore nastepne i nie
działa rozglądanie. Biorę nastepne i nie ma przycisku do walki, itd itp.
Społeczność ... troli ...
"Sam se zdefiniuj sterowanie". Bajer. Już lecę, pędzę.
Dokładność touchpada w emulacji myszy to kwestia dostosowania parametrów
tej emulacji (jak akceleracja) pod własne preferencje.
a) jesli nie masz akceleracji to masz ogromny kłopot przewijać duże
obszary mapy
b) jeśli masz akcelerację to masz ogromny kłopot z kinect dragiem, nie
sposób trafić w poprawne miejsce tak szybko jak myszką bo ilośc błedów
rośnie z odległością przewijania.
Widzisz, Ty znowu gadasz o tym że to się da zrobić. A mi to ciągle
przypomina spanie na betonie. No można, ale po ch skoro myszka załatwia
temat nieporównywalnie skuteczniej?
żyroskopu. Wielkość cegły? Mój 12-letni bratanek który ma pewnie ciągle
dość małe dłonie (nie przyszło mi do głowy sprawdzić) radzi sobie z nim
równie dobrze jak z padem od X360 którego używa na co dzień, i z padem
od PS2 na którym też u mnie grywał.
Steam controller nie dośc że jest nawiększy ze wszystkich jakie mam to
jeszcze umiejscowienie gladzików wymusza na mnie pozycje kciuków dośc
karkołomna w stosunku do xboxa.
Tak wiem, kuzyn dziadka szwagra ciotki nie ma takiego problemu więc
jestem idiotą.
Jaka by to "cegła" nie była, to i
tak jest mniejsza, lżejsza i wygodniejsza niż "deska do prasowania",
jaką sobie kładą na nogach pecetowcy próbujący grać w salonie na
klawiaturze i myszy.
Dlaczego w salonie, jeszcze nie wyjasnileś.
Czy da się grać padem w RTSy? Osobiście nie sprawdzałem, myszą też nie
grywam bo nie przepadam za tym gatunkiem. Ale pewnie się da, skoro Red
Alert 3 wyszedł na PS3 i Xboxa 360. A w turówki jak Cywilzacja chyba tym
bardziej (XCOM i sequel).
Ba, idę o zakład że z pewnością się da kijem od szczotki. Może to
argument zeby do PS5 dostarczać kije zamiast padów? Ide o zakład 2 że
zaraz pojawi się kilku wyznawców teorii lepszości kija od szczotki nad
padem z uwagi na to że da się nim dodatkowo wyłaczyć zdalnie telewizor z
kanapy.
Do grania w shootery FPP i TPP bez auto aima też nie jest potrzebna taka
precyzja jak do edycji grafiki. Większość ludzi grających myszą nie
wyłącza akceleracji i w strzelankach operuje myszą na powierzchni może 2
razy większej niż touchpad Steam Controllera, prawdziwy PCMR z
mousepadem na pół biurka powiedziałby że z taką niedokładnością się nie
da celować.
Mylisz dokładnośc kciuka z dokładnością dłoni. Jest dramatycznie rózna.
Jak niedoskonałym narzędziem do celowania pad by nie był, to jest
nieporównywalnie lepszy niż klawiatura.
Do celowania jest myszka. Pad z analogowym joystickiem jest gorszy od
myszki.
A mimo to klawiatura wystarczała
znakomitej większości pecetowych graczy do shooterów nawet tak
dynamicznych jak dwa pierwsze Doomy czy DN3D. Mysz i WSAD zamiast
kursorów upowszechniły się dopiero przy pierwszym Quake.
Ba, przecież takie gry jak Robbo czy River Raid uzywały tylko joysticka
cyfrowego, to też przecież zdecydowanie argument na korzyść pada!
Tylko że Zaxxon na ZX Spectrum używał klawiatury. Masz ci los...
Całe szczęscie to tylko bullshit z tym doomem.
Fakt że gracze konsolowi kupują więcej gier niż
pecetowi świadczy o tym, że chyba niekoniecznie.
Nie, to nie świadczy o preferencjach padów :) Serio, o mało co nie
oplułem monitora, z jakiej logiki Ci to wyszło?
Jakbyś zaczął cytat zdanie wcześniej, to nie musiałbyś dopytywać co
autor miał na myśli. Pomogę: "Czy taka dokładność jest w grach
potrzebna? Fakt że gracze konsolowi kupują więcej gier niż pecetowi
świadczy o tym, że chyba niekoniecznie". Czyli dla większości graczy
zalety pada - wygoda, czy większa wszechstronność (brak konieczności
inwestowania w kontrolery specjalizowane do "niewyczynowego" grania w
gry wymagające analogowych kontrolerów) przewyższają mniejsze możliwości
(niższą dokładność) w jednym rodzaju gier.
Teraz proszę z tej tezy wyprowadzić dowody na to że *dlatego* właśnie
kupują konsole. Wystarczy że pad będzie stanowił jakieś 50% powodów.
Gdyby jak wielu pecetowców
uważa, na padzie "nie dało" się grać w shootery, to by tych shooteró
konsole nie sprzedawały więcej niż na pecetach.
Bredzisz. Nie ma to żadnego związku z czymkolwiek. Gdyby na konsole ktoś
wydał procesor tekstu też uznałbys to za wyższość pada nad klawiaturą do
pisania tekstów? Wydają gry w które się cieżko gra padem. I ludzie grają
a potem dorabiają filozofię. Zupełnie jak uzytkownicy maców dorabiają
filzowfię do ich gównianej klawiatury. Religia.
Gdyby, jak też twierdzi
część pecetowców, na padach dało się celować wyłącznie dzięki
autoaimowi, to by na konsolach nikt nie grywał w shootery
mutliplayerowe, skoro tam rzekomo wszyscy mają "taki sam skill"
(zaprogramowany w grze).
A widzialeś jakieś multiplayery pomiedzy xbox/ps a PC? Cieżko ocenić czy
taki misio z autoaim dałby sobei radę gdymy mu ta zabawkę zabrać w
pojedynku z PC z myszką nazwyczajniej dlaetgo że troche problematyczny
byłby eksperyment.
|