Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] [ot] polesingowiec do grania

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] [ot] polesingowiec do grania
From: knrdz <xaeqm@tnmrgn.cy>
Date: Thu, 6 Sep 2018 21:56:57 +0200
W dniu 06.09.2018 o 20:03, Sebastian Biały pisze:

Wręcz przeciwnie, zakres obrotu na nim jest znikomy w porownaniu z
myszką, w kółko odrywam palec liżąc plastik. Precyzja żalosna, w dodatku
większy od normalnego pada powoduje uczucie trzymania cegły.

Jak się chce komuś przyłożyć, to kij się znajdzie. Trudno oczekiwać po 4-centymetrowym touchpadzie precyzji używania myszki z lowsense na półmetrowym padzie. Dlatego pisałem o emulacji trackballa, z dodatkową bezwładnością pomagającą przy dużych ruchach, co do precyzyjnego celowania (np. przy naciśniętym LT) można wyłączyć, zmniejszyć czułość i np. dołożyć precyzyjne celowanie żyroskopem. I da się nawet w strzelanki grać.

"Wiimote jest rewolucyjny. Mozna się poczuć naprawdę sportowo i w ogóle.
Tu machasz i na ekranie macha. Genialne! Tymczasem w nowej konsoli
zrobimy h..we pady o wielkosci pestki z dziadowskim sterowaniem."

"Słuchajcie mamy taką zajeb... technologie, kiect. Rewolucja, za 10 lat
wszyscy to będą mieli, i miliony gier. Kupujcie, to jest genialne.
Znaczy kupujcie troche mniej. Albo nie kupujcie. Nasz CEO miał atak i
stwierdził w szale że to gówno. To lepiej ... tego ... yyyy jaki kincet?"

"Move. Robisz move i jest move! Machasz taką kulką i robisz rewolucje w
graniu. Tylko że to nie działa. Wobec tego nastepny będzie touchpad. Nic
lepszego nie wymyślono przecież, przynajmniej do nastepnej konsoli.
Wtedy się pomyśli o zabudowaniu cartridge z zapachami żeby klimat
cmentarza był lepiej oddany, czy cuś"

Miotanie się od ściany do ściany, co chwile jakieś nowe pomysły które
znikają w nastepnej generacji i tak od wieków.

To samo można pisać o pecetowych wynalazkach, iluś tam próbach wprowadzenia 3D albo VR, wcześniej przestrzennego dźwięku, Aureal3D i EAX, dopóki w Viście Microsoft nie stwierdził że to jednak zbytek. Nie trzeba korzystać jeśli komuś nie pasuje. Ale do pewnych gierek ("sportowe") wiimote, move, czy kinect sprawdzają się z pewnością lepiej niż tradycyjne kontrolery.

To że wyprzedają niekoniecznie dobrze świadczy o chętny do kupowania ;)
Sam kupiłem za grosze i leży. Steam link mnie zawiódł, nie
przypuszczałem że będzie taki kiepski. Ogólnie skuszony hałasem w około

O to właśnie mi chodziło. Widać nikt linka nie chciał kupować skoro go przeceniają nawet na 1€ plus wysyłka. Nie sądzę że dlatego że jak piszesz jest kiepski, bo niczego mu nie brakuje, po prostu "PCMR" widać nie potrzebuje "kanapowego" grania, ja używam Linka tylko gdy chcę pograć z bratankiem w jakiegoś coopa, wygodniej na kanapie niż się gnieść przed monitorem.

tego kontrolea stwierdzam że nie da się grać w assasyny, wiedzminy i

Wszystkie gry Assassin's Creed i Wiedźminy (tu poza pierwszym), i podobne, Tomb Raidery, Darksidersy, Dark Soulsy, GTA 4 i 5, itp. przeszedłem na padach, kiedyś na padzie z PS2 z przejściówką, potem na padzie z Xboxa 360, a od paru lat tylko na steam controllerze. Nie wyobrażam sobie grania w takie gry w inny sposób. W FPP mogę grać myszą, ale że to (dla mnie) mniej wygodne, to też gram na padzie (Borderlands 2, Skyrim, Dishonored, Fallout 4). Ponieważ nie gram w multi to nic nie tracę na mniejszej precyzji.

inne podobne z powodu sterowania praktycznie tak samo dziadowskiego jak
w konsolach a co gorsza gry na PC zazwyczaj nie zakladają że ktoś
wpadnie na głupi pomysł grania na padzie.

Jak już napisałem w którejś z odnóg tego tematu, zwykle jeśli gry na PC nie zakładają że ktoś gra na padzie, to zabierają jakąś funkcjonalność tej gry, którą posiada na innych platformach. Jak choćby GTA San Andreas bez analogowych gazu i hamulca na PC, choć były nawet na staruszce PS2. Chyba nie należysz do tych nawiedzonych obrońców pecetów którzy nawet w takiej sytuacji gotowi są twierdzić że to nic takiego, i że całkiem fajnie się przyśpiesza i hamuje stosując ręczną modulację częstotliwości naciskania klawiszy gazu czy hamulca?

Jak mówie, Wii jest ostatnią konsoloą gdzie fancy pad miał resztkę
sensu, ale tam 90% gier to platformowki skierowane bardziej do dzieci.

Obecnie uzywając pada czuje się jak bym mieszał widelcem zupę. Da sie,
ale po ch ?

A ja mam odwrotnie. Jak na "pecetowej" grze nie mam obsługi pada i na steam controllerze nie da się sensownie emulować dostępnego sterowania, to prędzej "uninstall" niż miałbym się męczyć z myszą. Zawsze mogę zagrać w coś innego.

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>