W dniu 09.09.2018 o 15:24, Sebastian Biały pisze:
Nie gram z urządzeniem trzymanym w rękach. Być może dlatego nie mam
problemu z obsługa myszki.
A kto ma? Niewygodne jest siedzenie przy biurku, albo tworzenie sobie na
kanapie symulatora biurka, żeby zmieścić na nim klawiaturę i mysz.
autoaim można wyłączyć.
Ale wtedy na padzie nie da się grać.
Z pewnością po to taką funkcję w grach udostępniają, żeby po jej
aktywacji nie dało się grać. Taki "troll mode on".
A te gamerskie klawiatury to te same co nie gameskie tylko z LEDami? To
o nich niewiele. Bedzie tylko jeszcze więcej fancy światełek.
Z LEDami i raczej przeszkadzającymi graczowi niż do czegokolwiek
potrzebnymi mechanicznymi przełącznikami z histerezą (jak np. Cherry MX
Blue). Nic tak się nie przydaje przy emulacji analogów modulacją
częstotliwości wciskania klawisza jak inne progi włączenia i wyłączenia
przełącznika w tym klawiszu.
W jakim sensie nie są przeznaczone?
Kiwają się na stole, przemieszczają, sa pod złym kątem. Gdzieś mignął mi
kontroler do grania na stole, z płaskimi plecami, ale za cholere nie
moge go teraz namierzyć. Miał lewą ręke pad a prawą zostawial wolna do
obsługi myszki. Na tym mogę grać.
Nie są przeznaczone do obsługi innej niż trzymając je w rękach? To mniej
więcej tak jak klawiatury nie są przeznaczone do obsługi inaczej niż gdy
leżą na jakiejś powierzchni, a myszy nawet ultranowoczesne nie są
przeznaczone do pracy bez jakiejś powierzchni pod sensorem. A przecież w
ciągu tych -dziestu lat rozwoju mogłyby już odczytywać ruch w jakiś
nowocześniejszy niż czujnik optyczny sposób, tak by móc nimi machać w
powietrzu? Albo po co w ogóle w myszy mysz, w XXI wieku mysz powinna
leżeć gdzieś w okolicy niczym Kinect i odczytywać ruchy ręki, jak w
Raporcie Mniejszości. Absurdalne pretensje? Mniej więcej takie jak
oczekiwanie by kontroler przeznaczony do wygodnego trzymania w rękach
miało się dać równie wygodnie obsługiwać jedną ręką gdy leży na stole.
Rozbierz jakiś i zbuduj sobie z jego elementów customa pod swoje
customowe wymagania, poproś kogoś kto się tym zajmuje (np. Ben Heck na
swoim youtubowym kanale robił takie, np. przenoszące całą funkcjonalność
pada na jedną dłoń dla osób niepełnosprawnych). Albo zamiast pada kup
jakiegoś mutanta padowo-klawiaturowego, jak Razer Nostromo.
Nie, to nie to samo. Tak samo jak zawodowo piszący na klawiaturach
Nie to samo, bo w tym joysticku mechaniczny feedback miał źródło
wyłącznie mechaniczne, a mechaniczny feedback w steam controllerze
miałby źródło elektryczne?
preferują klawiatury mechaniczne z wyraźnym klikiem a puskatki od
facebooka preferuja fancy klawiatury o zerowym skoku. Ten feedback jest
bardzo fajną rzeczą.
Jeden lubi pomarańcze, a drugi jak mu skarpety śmierdzą. Nie wydaje mi
się żeby feedback klawiatury mechanicznej miał wpływ na jakość treści
produkowanych przez piszącego ("zawodwo piszący" vs "puskatki od
facebooka"). Sporo "zawodowo piszących" używa Maców albo notebooków i
ich klawiatur o niskim skoku i mimo to "jakoś" piszą.
Zgadzam się że pad daje lepsze odczucia w *niektórych* sytuacjac i
jednoczesnie uważam że *całkowicie* rozwala takie sprawy jak rozglądanie
W cytacie na który odpowiedziałeś pisałem o lewej ręce (dla większości
graczy, czyli praworęcznych), gdzie analogowy grzybek, analogowy
trigger, 1-3 dodatkowych przycisków i krzyżak to kombinacja o
nieporównywalnie większych możliwościach niż te 10-11 klawiszy możliwych
do szybkiego i bezwzrokowego obsługiwania lewą ręką na klawiaturze.
się lub granie w RTSy czy inne cywilizacje. Hybryda steam controllera
jest nieudana poniewaz mało co obsługuje, rozglądanie sie jest bardzo
męczące a całość wielkość cegły.
Mało "co" obsługuje? Steam Controller obsługuje przecież wszystkie
pecetowe gry, w najgorszym wypadku emulując klawiaturę i mysz.
Dokładność touchpada w emulacji myszy to kwestia dostosowania parametrów
tej emulacji (jak akceleracja) pod własne preferencje. I jeśli komuś się
ręce nie trzęsą, ewentualne wspomaganie emulacji myszy funkcją
żyroskopu. Wielkość cegły? Mój 12-letni bratanek który ma pewnie ciągle
dość małe dłonie (nie przyszło mi do głowy sprawdzić) radzi sobie z nim
równie dobrze jak z padem od X360 którego używa na co dzień, i z padem
od PS2 na którym też u mnie grywał. Jaka by to "cegła" nie była, to i
tak jest mniejsza, lżejsza i wygodniejsza niż "deska do prasowania",
jaką sobie kładą na nogach pecetowcy próbujący grać w salonie na
klawiaturze i myszy.
Czy da się grać padem w RTSy? Osobiście nie sprawdzałem, myszą też nie
grywam bo nie przepadam za tym gatunkiem. Ale pewnie się da, skoro Red
Alert 3 wyszedł na PS3 i Xboxa 360. A w turówki jak Cywilzacja chyba tym
bardziej (XCOM i sequel).
Do grania z FPSy z auto aim nie jest potrzeba żadna precyzja, stąd
Do grania w shootery FPP i TPP bez auto aima też nie jest potrzebna taka
precyzja jak do edycji grafiki. Większość ludzi grających myszą nie
wyłącza akceleracji i w strzelankach operuje myszą na powierzchni może 2
razy większej niż touchpad Steam Controllera, prawdziwy PCMR z
mousepadem na pół biurka powiedziałby że z taką niedokładnością się nie
da celować.
popularnośc padow. Do grania w gry wymagające np. selekcjonowania
jednostek jedynym odczuciem jakie mam jest chęć wyrzucenia tego g...
przez okno. O ile na PC jest wybór to na xboxie podpięcie klawiatury i
myszki nie powoduje że nagle te gry ją obsługują.
Dlatego nie wszystkie gry da się przenieść 1:1 na konsole, czasem trzeba
coś zmienić i czasem wychodzi z tego wersja lepsza od oryginału. Jak
choćby Diablo 3 które na konsolach jest Action RPGiem, bo kieruje się w
nim postacią, a na pecetach klikadełkiem, czyli pod względem sterowania
praktycznie RTSem.
Jak niedoskonałym narzędziem do celowania pad by nie był, to jest
nieporównywalnie lepszy niż klawiatura. A mimo to klawiatura wystarczała
znakomitej większości pecetowych graczy do shooterów nawet tak
dynamicznych jak dwa pierwsze Doomy czy DN3D. Mysz i WSAD zamiast
kursorów upowszechniły się dopiero przy pierwszym Quake.
Fakt że gracze konsolowi kupują więcej gier niż
pecetowi świadczy o tym, że chyba niekoniecznie.
Nie, to nie świadczy o preferencjach padów :) Serio, o mało co nie
oplułem monitora, z jakiej logiki Ci to wyszło?
Jakbyś zaczął cytat zdanie wcześniej, to nie musiałbyś dopytywać co
autor miał na myśli. Pomogę: "Czy taka dokładność jest w grach
potrzebna? Fakt że gracze konsolowi kupują więcej gier niż pecetowi
świadczy o tym, że chyba niekoniecznie". Czyli dla większości graczy
zalety pada - wygoda, czy większa wszechstronność (brak konieczności
inwestowania w kontrolery specjalizowane do "niewyczynowego" grania w
gry wymagające analogowych kontrolerów) przewyższają mniejsze możliwości
(niższą dokładność) w jednym rodzaju gier. Gdyby jak wielu pecetowców
uważa, na padzie "nie dało" się grać w shootery, to by tych shooteró
konsole nie sprzedawały więcej niż na pecetach. Gdyby, jak też twierdzi
część pecetowców, na padach dało się celować wyłącznie dzięki
autoaimowi, to by na konsolach nikt nie grywał w shootery
mutliplayerowe, skoro tam rzekomo wszyscy mają "taki sam skill"
(zaprogramowany w grze).
|