"Grzegorz Niemirowski"
Kompatybilność jak najbardziej wymaga dużo pracy. Kto pracował jako
programista ten wie.
Dziś kompatybilność wsteczna to wróg pędzącego na betonową ścianę
wykolejonego świata.
Dziś ma być nowe, a za 2 lata śmietnik, nowe obowiązkowo ma NIE pasować do
starego, bo nie przynosi zysku korporacjom - to motto dzisiejszego wyścigu
szczurów.
Dziś nawet odpływy PCV od wanny mają inną średnicę niż te z lat 90, bo tamte
były "złe" i jak stare się zepsuje to trzeba pół instalacji wymieniać,
zamiast wstawić za uszkodzone kolanko pasujące nowe do średnicy z lat 90.
Nowe zrobili o mniejszym przekroju żeby szybciej kamieniem i szlamem się
zawaliły i nadawały się szybciej do wymiany.
|