W dniu 2015-09-30 o 14:41, Zośka pisze:
Wyniki jeszcze raz przepuszczonych testów w Victorii przy zaznaczeniu
read i remap były lepsze niż wcześniej, - errors zmniejszyły się z 518
na 246, C5 w SMART zmniejszył się z 1EE na 1B4, czyli o 58 dziesiętnie.
Przepuściłam jeszcze raz testy Victorii przy ustawieniu <|> zamiast >,
bo tak radził autor poradnika, którego adres podał Kol. Olaf. Tym razem
testy zajęły nie ok. 4 godzin, ale ponad 16 godzin i powyższe wartości
znowu uległy zmniejszeniu, chociaż nie tak znacznemu.
Następnie uruchomiałam CHKDSK /r/x na starej chorej partycji.
Działanie zaczął od razu, bez kolejnego uruchomienia komputera.
Podczas działania pojawił się co najmniej kilka razy napis:
"za mało miejsca na dysku, aby odzyskać utracone dane".
Potem podsumowanie wyglądało tak:
System Windows znalazł problemy z systemem plików,
których nie mógł naprawić.
874361722 KB całkowitego miejsca na dysku.
618959204 KB w 1548821 plikach.
652932 KB w 96754 indeksach.
276 KB w uszkodzonych sektorach.
1839030 KB używanych przez system.
65536 KB zajętych przez plik dziennika.
252910280 KB dostępnych na dysku.
4096 bajtów w każdej jednostce alokacji.
218590430 ogółem jednostek alokacji na dysku.
63227570 jednostek alokacji dostępnych na dysku.
PYTANIE, mam nadzieję, że z mojej strony ostatnie, bo pora już ten
wątek zamykać:
czy miałoby sens usunięcie z tej partycji plików, które są już na nowym
dysku i są sprawdzone, po to, żeby pozostało na niej więcej miejsca
i wtedy chkdsk /r/x powtórzyć?
Wydaje mi się, że niestety te uszkodzone sektory są porozrzucane.
Tak przynajmniej to wyglądało jak przepuszczałam testy w Victorii
przy zaznaczeniu >. Przyszło mi do głowy, że gdyby były one
zgromadzone wszystkie blisko siebie, to mogłabym tę partycję
podzielić na mniejsze partycje, a tę z uszkodzonymi sektorami ukryć.
Ale to się chyba nie uda.
Partition Bad Disk, tak też można. Jednak lepiej odzyskać co się da - dysk
wywalić.
--
Artur
|