Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 22 Sep 2015 01:54:53 +0200
doszła do mnie wiadomość <mtq5cb$fbc$1@node1.news.atman.pl>
od "ACMM-033" <valhalla@interia.pl> :
>
>Użytkownik "Olek" <olotestSPAMFE@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
>news:56006417$0$27521$65785112@news.neostrada.pl...
>> Tymczasem, taki dysk, może jej posłużyć wyłącznie jako przycisk do
>> papieru.
>
>Takowoż.
>
>> Do perwersyjnych zabaw w komputerze może posłużyć tylko tym, którym
>> czytanie SMART nie sprawia kłopotu.
>
>Ja w sumie potrafię się obyć bez SMART-a, bo pewnych rzeczy "naumiałem się",
>zanim SMART się rozpowszechnił. Sporo wyłowię uchem, sporo wyłapię
>obserwując wskaźnik postępu i transferu, niektóre ten-tegesy da się
>przyuważyć z migania lampki kontrolnej dysku. Tak, używam takich dysków, ale
>ściśle je monitorując i mnóstwo testów. Szaremu Kowalskiemu nie pozwoliłbym
>nawet dotknąć, bo nie będzie umiał zwrócić uwagi na niuanse, które powinien
>nieustannie mieć na uwadze. Wiele dysków chodziło mi jeszcze po kilka lat.
>To w sumie za długo by rozwwijać temat tych niuansów, uważać trzeba na
>każdym kroku, sam przez chwilowe "zaciemnienie" straciłem kilka kolekcji
>muzycznych, moja kulpa, moja kulpa, moja maksymalna kulpa, skopiowałem na
>uszkodzony nośnik (robiłem porządki) i już nie odciagnąłem, "zapomniałem"
>bowiem uprzednio pozaznaczać BADy (to inna warstwa, niż remap spod Victorii,
>czy MHDD), obecnie ten dysk jest już odpowiednio przygotowany i może być
>użyty. Ale i tak nikomu go nie dam do używania. Tym bardziej taka awaria
>dotknie osobę, która nie wie, co z takim dyskiem robić, na co uważać i jak
>przygotować urządzenie, by dało się jeszcxze na nim podziałać. To jest
>moment. I dane orbitują w Kosmosie.
A ze mnie się śmieją, że do dysków ze stetoskopem podchodzę.
Chciałem zapytać(pisałeś o tym), że masz jakiś driver GPT pod windows
XP, co to za driver?
Ja kupiłem Paragon GPT loader, ale mam z nim kłopoty, pierwszy kłopot
(rozwiązany)to ten:
http://hardwarefetish.com/524-paragon-gpt_loadersys-bsod-analysis-and-fix
Drugi jest gorszy, w zasadzie czyni bezsensownym używanie tego
drivera. Mianowicie, wszystko jest ok, póki na dysku GPT jest mniej
jak 2TB danych, jeśli jest więcej, to każdy zapis nowych danych
powoduje wyciek pamięci z systemu(XP), jeśli zapisuje się kilka
tysięcy plików, to jeszcze jest ok, ale jak zapisuje się sto czy
dwieście tysięcy, to Windowsowi pamięć spada do zera, zaczyna swapować
i już nic więcej się nie zrobić, tylko reset.
Dodatkowo, przy dysku zapełnionym >2TB i zapisaniu na nim danych,
dioda od dysku świeci ciągle, nie mija to nawet po zakończeniu zapisu,
jak się skasuje z tego dysku wszystkie zapisane w ostatnim cyklu dane,
to dioda gaśnie a zaallokowana przez driver pamięć jest zwalniana.
W zasadzie już to olałem, bo pracuję pod innymi systemami(W7, Linux),
a one takich kłopotów nie mają.
Paragon chyba olał całkowicie sprawę tych błędów.
Tu jest być może rozwiązanie, nie sprawdzałem, czy to działa:
http://hardwarefetish.com/612-gpt_loader-sys-revisited-file-read-problem
--
"Marian milczał. Wiedział, że musi milczeć i czekać.
Wokół było pusto i cicho. Ta cisza krzyczała."
Jan oborniak, "Krzyk ciszy"
|