Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 21 Sep 2015 19:58:08 +0200
doszła do mnie wiadomość <56004520$0$8383$65785112@news.neostrada.pl>
od Zośka <@> :
>> Wszystko ci pomożemy zrobić, możliwie efektywnie, możliwie tanio, możliwie
>> szybko, ale trzeba, abyś zrobiła to tak, jak trzeba. Zwykle bierzemy za to
>> kasę, sporą kasę :P Ty masz okazję, że jedynym kosztem, jaki poniesiesz,
>> będzie zakup nowego dysku i kabelków transmisyjnych :) Poza tym pisząc
>> wspólnie na grupie, mamy też znaczną szansę, że jeden wyłowi błędy w
>> wypowiedziach drugiego.
>
>Wielkie dzięki Panowie.
>
>Mój komputer ma 12 lat, no będzie miał w grudniu. Kupno dysku ma
>sens tylko wtedy gdy w planach będzie następny komputer stacjonarny
>i przeniesienie. dysku do nowego komputera. Co jednak jeśli przyczyna
>awarii tkwi w innych częściach mojego komputera? Wtedy nowy dysk
>też będzie na to narażony.
>Przeglądałam Internet i znalazłam informację, że np. zasilacz może być
>przyczyną zepsucia się dysku. Nie mogę tego wykluczyć.
Nie, w tym przypadku to wina dysku, jest wadliwy, najwyraźniej ma coś
z nośnikiem.
>Od razu zastrzegłam taką możliwość pożyczając ten 150GB dysk, ale
>zdaje się, że właścicielowi na nim specjalnie nie zależy.
No to dobrze, ten dyak też może się przydać.
>Gdyby mój komputer miał parę lat, nie wahałabym się wymienić dysk.
>
>Ale teraz najważniejsze nagrać system na pożyczonym dysku.
>Muszę w końcu zamknąć komputer, a ja ciągle sprawdzam czy jest
>coś na grupie. :-) Mam nadzieję, że po instalacji systemu będę
>miała dostęp do grup dyskusyjnych. Cóż, diabeł tkwi w szczegółach. :-)
>
I tak muszisz gdzieś te odzyskane dane skopiować, bo stary dysk po
ewentualnej naprawie popracuje miesiąc czy dwa, znowu dostanie
badsektorzycy i wtedy stanie się nieczytelny, więc lepiej nie
kombinować.
XP da sobie radę z dyskiem 2TB max, więc taki można śmiało kupić
>Pozdrawiam
>Zośka
--
Odkrycie, że nie jest się geniuszem,
jest odkryciem godnym geniusza.
-Anonimowy geniusz.
|