W dniu 2013-10-29 14:38, Piotr B. [pb2004] pisze:
Pluginem jest oprogramowanie firmy trzeciej, posiadające udokumentowany
przez twórcę interfejs API i nie mogące działać samodzielnie.
To nie jest plugin tylko biblioteka. :-) Dopiero gdy biblioteka
implementuje npapi lub odpowiednie interfejsy COM staje się pluginem dla
przeglądarki.
Wydaje mi się, że mówimy o tym samym a różnice tkwią w definicjach słów
jakie używamy. :-)
Wkrótce według twojej logiki będziesz miał same protezy zamiast
przeglądarek.
Jakiej logiki? Gdzie coś takiego powiedziałem?
Tam gdzie użalałeś się że pod modern IE nie działa plugin Javy i przez
to ta przeglądarka jest tylko protezą.
A w tym sensie piszesz. Przeglądarki są protezami jeśli nie potrafią
obsłużyć popularnych technologii, w dodatku używanych w ważnych
dziedzinach życia (bankowość itp). Jeśli te dziedziny życia przestaną
korzystać z konieczności instalowania pluginów w browserach, to
przeglądarki nie potrafiące ich implementować przestaną być protezami.
Jednakże tak czy owak pozostaje jeszcze aspekt bezużyteczności wersji
"modern". O tym niżej.
Wydumanego bo żaden program desktopowy nie otwiera domyślnie
przeglądarki modern więc sam musiałbyś stworzyć taką sytuację. System Ci
jej nie stworzy.
Ale ja sobie sam otwieram przeglądarkę! Klikam na IE, wpisuję adres
w3c.org i czytam. Czy to jakiś niezwykły sposób używania przeglądarki?
>
> Jeśli do pracy na desktopie otwierasz przeglądarkę modern to tak.
No chwila, teraz odwracasz kota ogonem. Sam napisałem, że wersji
"modern" nie da się w ogóle używać i dlatego jej nie używam (po tym jak
dowiedziałem się, że nie usunięto wersji nie-modern). Cały czas piszę o
tym, że to badziew a teraz mi imputujesz, że dziwnie używam wersję
modern i dlatego się z nią męczę :-D
Napiszę jasno: nie używam jej i nie sądzę abym kiedykolwiek jej użył. No
chyba, że "konsumentem treści" zostanę :-)
Widocznie na wymaganym przez EU ekranie wyboru przeglądarki nie
doczytałeś że spowodował on odpięcie IE z paska zadań.
Ba! Nawet nie szukałem IE na pasku zadań gdyż zwykle był on w menu Start
lub na pulpicie we wcześniejszych systemach. Na pasku owszem, też go nie
widziałem... ale chwila... EU żąda odpięcia IE od paska jeśli wybiorę IE
jako moją ulubioną przeglądarkę? Serio?
W obecnej wersji Windows 8.1 UE przestała już tego żądać?
Jeśli wybrałbyś
IE pokazałaby się instrukcja jak jak znowu przypiąć. Wybrałeś pewnie
inną.
Nie. Zawsze używam IE. Inne traktuję pomocniczo. Nawet przypadkiem nie
wybrałbym innej.
Być może, że programiści, graficy, księgowi i inne osoby pracujące na
komputerach będą musiały przesiąść się na makówki lub inne systemy niż
Windows jeśli ten kierunek rozwoju będzie forsowany.
Co konkretnie jest forsowane? Bo mam wrażenie że walczysz ze
własnoręcznie zrobionym chochołem.
Mam na myśli funkcjonalność wersji modern polegającą na albo zasłanianiu
mi wszystkich innych aplikacji utrudniając pracę, albo - gdy jest
pomniejszona do np. 1/3 ekranu - zgniatania okien innych aplikacji
desktopowych, które wcześniej starannie rozszerzałem do preferowanych
wymiarów.
Jasne. Wzrosty i wielkość rynku PC pokazują jaki błąd popełnia Microsoft
walcząc o smartfony i tablety.
Chyba ciut odwrotnie było? :-) Olał internet, olał Google, olał
smartfony a gdy konkurencja zaczęła robić na tym kokosy, to zaczął walkę
o władzę na tych płaszczyznach :-D
--
Pozdrawiam
Marek
|