Dnia Sat, 8 Jun 2013 13:23:37 +0200, Anerys napisał(a):
>> Dude. Ja to SDI dzieliłem na cztery osoby. Jak się każdy do Audiogalaxy
>> dossał jednocześnie z Napsterem…
>
> No, to też się zdarzało, ale więcej, jak dwa programy nie działały, maszyna
> jeszcze nie była taka mocna. Choć odpalic, już nie pamiętam, bo 8 lat temu
> zrezygnowałem z SDI, przeszedłem do UPC, bo szybciej i taniej.
U jednego Napster, u drugiego Audiogalaxy i ssało się „na potęgę”… :)
>> Generalnie - zdaję sobie sprawę, że szarpanie się o swoje kosztuje sporo
>
> Czasu to ja mam, tylko nerwów nie styka.
Tobie też?
>> czasu, ale z drugiej strony - jeżeli nie zaczniemy się o swoje szarpać, to
>> każdy będzie miał nas w płetwie. Wobec czego teraz czekam sobie na
>> odpowiedź
>
> Zdecydowanie tak.
Ja przystępuję do kolejnej serii pytań do providera. Ostatnio znowu w
niedzielę awarię „usunuęli”. 50% strat pakietów na łączu, a w odpowiedzi
słyszę oczywiście, że z ich strony wszystko w porządku i mogą co najwyżej
technika przysłać. Technik przybył (nota bene bardzo sympatyczny człowiek) i
się za głowę złapał widząc działający modem, kiedy w zgłoszeniu miał:
- modem offline do wymiany
- i jednocześnie… podane parametry sygnału z modemu.
Jakim cudem cyrkowiec odczytał parametry sygnału z urządzenia będącego niby
offline to ja nie wiem, ale nie omieszkam spytać.
>> UPC na zadane firmie pytania. Od czasu do czasu się przypomnę na firmowym
>> profilu na facebooku…
>
> Może zadziała podpucha z "zmienię operatora w trybie nagłym, zapłacę karę,
> ale zmienię"?
Gdybym tylko miał pewność, że drugi operator się w ten sam sposób nie
zachowuje…
>> Wiesz - ja zdaję sobie sprawę z tego, że 90+ procent użytkowników da się
>> załatwić zadając pytania ze skryptu. Że 90+ procent użytkowników kłamie
>> (pan coś tu zmieniał? Nie, gdzieżby tam). Natomiast żałuję, że w
>> sytuacjach, kiedy pierwsza linia - czyli konsultanci helpdesku -
>> trafiają na osobę, która wie o czym mówi, to nie ma drugiej linii. Tej
>> nieco bardziej zorientowanej technicznie. Ja naprawdę ze swoim
>> providerem nie chcę walczyć.
>
> To może zadziałać dwojako? Dla pierwszej linii jak "niewiedzący", a jak
> przerzucą do drugiej, wtedy wyłuszczyć sprawę?
Nie jesteś w stanie się przebić do jakiejkolwiek drugiej linii, bo takowej
po prostu nie ma. Konsultanci są „szkoleni” tak, jak są szkoleni (ze słynnym
„czy świecą się panu lampki na modemie” włącznie), więc jakakolwiek bardziej
techniczna rozmowa jest średnio możliwa. Zresztą - co ten biedny konsultant
może zrobić, jak problem jest na magistrali i przez ostatnie pół roku firma
zamiast problem rozwiązać stosuje pudrowanie syfa?
> To dlatego zastosowałbym tu rozmyślnie nieco "schizofrenii" - pierwszą linię
> "znieczulić" swoją niby-niewiedzą, a drugą przeciągnąć, jak wielbłąda przez
> ucho igielne...
Nie ma żadnej drugiej linii niestety. :(
> Ja w każdym razie zgadzam się na to, że może "wsparcie" w danej chwili nie
> móc dać odpowiedzi, ale np. co już mi się zdarzało, "zadzwonimy za pół
> godziny i damy odpowiedź". I dają. Ale, żeby reguły były jasne i
> przestrzegane, a nie "ja nie wiem", czy coś w tym stylu i nawet "chuj ci
> w dupę jebany abonencie" jako przeprosiny za kłopoty nie powiedzą.
Wiesz - ja też się zgodzę z tym, że czas oczekiwania na naprawienie awarii
może być różny. Wolę, żeby mi powiedzieli, że zejdzie im doba, niż co 8
godzin przesuwali przewidywany czas rozwiązania problemu. Ale niech ten
problem zostanie przy okazji rozwiązany porządnie.
>> Wiesz jak trzeźwiąco działa na konsultanta informacja, że też ową rozmowę
>> nagrywasz? :)
>
> A wiesz, że chyba spróbuję tego wybiegu? Aparat mój ze Sferii (C161c)
> posiada nagrywanie, z jednym felerem, słychać tylko tamtą stronę, moje
> wypowiedzi szczątkowo... Ale myślę, że da się to jakoś obejść i mieć
> argument :) Ja chyba jednak się kiedyś poświęcę i jadąc do znajomego do
> Łochowa, zapośredniczę się przez Ostrołękę i po prostu - spróbuję tam
> wykonać połączenie. Mieć też będę zwykłego komórczaka i sprawdzę w obie
> strony. Zamiast się narażać na humory i NIEWIEDZĘ "helpdesku", czy jak to
> zwą, operatora, sprawdzę rzecz w praktyce. A potem wypierdzielę im liścik,
> jaką próbę, kiedy i gdzie, wykonałem i jaki dała rezultat. Spróbuję
> przedstawić to w taki sposób, że oni nie wiedzą, a ja wiem, co będzie w
> danej sytuacji; tak, żeby możliwie ich zawstydzić. Może kopia do UOKiK i UKE
> poleci? :))
Ja się już nie zamierzam pieścić zwłaszcza, że mam wrażenie, że moje
zgłoszenia czy uwagi mają dziwną tendencję do znikania w czeluściach
„systemu”. Tylko jak to jest, że ten System nigdy się nie myli, jeżeli
chodzi o moje spóźnienie w płatnościach?
>> Facebook też ma swoją siłę rażenia. Chryję z nc+ kojarzysz?
>
> A tak, sraczka była ostra!
Musi jednak pojawić się kwestia skali i parę osób, którym się chce takim
profilem zawiadywać. Ja na razie wklejam na oficjalnym profilu UPC swoje
spostrzeżenia, ale też jestem blisko założenia mniej oficjalnego profilu.
>> Mnie w którymś momencie zabiło, że nie mogę przejść na wyższe parametry
>> łącza przed końcem trwania okresu promocyjnego. To nie ważne, że chciałem
>> płacić więcej… :)
>
> Czyli konkurencja jeszcze jest chyba jednak za mała.
No nie wiem. Aster został wykupiony przez UPC. W swojej okolicy mam do
wyboru MultiMedię i TP S.A. Przy czym tego ostatniego nie jestem specjalnie
pewien.
> Czekam, aż pojawią się oficjalnie operatorzy, gotowi także przejąć
> lojalkę. Wtedy by się posypało, gdyby operatorzy mieli świadomość, że już
(ciach…)
> pracowałem i ch.. mnie strzelał, jak są traktowani (to też zależy kto i
> gdzie), pośrednio moi klienci. Oczywiście nie zawsze, ja BOK przy
> Męcińskiej wspominam dobrze.
No niestety - podejście u nas jest takie, jakie jest. Klient przyszedł,
umowę podpisał, płaci - to na jego obsługę leje się sikiem prostym.
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ The genius of the hole: no matter how long you spend climbing out, ]
[ you can still fall back down in an instant. (Max Payne) ]
|