On 2019-05-21, Mateusz Viste <mateusz@nie.pamietam> wrote:
> On Tue, 21 May 2019 09:51:52 +0200, Roman Tyczka wrote:
> U mnie sytuacja podobna. No ale koleżanka pisała w którymś momencie, że z
> zasady nie kupuje używanych rzeczy - kompleks jakiś widocznie. Ja mam
> dokładnie odwrotnie: kupuję nowe rzeczy wyłącznie jeśli naprawdę nie mam
> innej opcji. A tymczasem w oceanie delfiny duszą się naszymi plastikami...
Właśnie tydzień temu wyszykowałem synowi Optiplexa gx680, do kursów
online. Pendium D z 2006r. Tylko dałem nowszą kartę graficzną, aby mógł
wykorzystać nowoczesniejszy monitor Philipsa (też polizingowy, FHD, ca
150zł). Hula aż miło.
>> Bardzo sobie tymi słowami zaskarbiłaś sympatię grupy, naprawdę pijar
>> masz najwyższych lotów.
>
> Oj tam, Roman... Trochę tolerancji. Może przechodzi przez "te dni" po
> prostu, albo inne zachwianie hormonalne? U tej płci to częsta usterka,
> można tylko współczuć.
Myślę, że próbuje się przekonac, że dokonała właściwego wyboru, a my,
tzn. Wy jej w tym przeszkadzacie. Nie da się ukryć, że to może być
irytujące.
Ale ja w sumie zazdroszczę, choć głownie klasy problemów.
--
Marcin
|