W dniu 2019-05-18 o 22:40, Roman Tyczka pisze:
On Sat, 18 May 2019 17:01:35 +0200, Filip454 wrote:
CPU i7-4800MQ 2.7GHz (turbo 3.7GHz), GPU NV Quadro
K1100M z pamięcią 2GB oraz 32 GB ramu (potrzebne mi do maszyn wirtualnych).
Z gwarancją 12 m-cy, z której od razu skorzystałem, bo jeden moduł RAMu był
uszkodzony.
Jeśli chodzi o wydajność bebechów, to akurat poza RAMem, laptop Ewy jest
znacznie wydajniejszy - procesor uzyskuje jakieś 1000+ pkt więcej w
Passmarku, natomiast GPU to już totalna przepaść (nawet nie ma co
porównywać Keplera z Pascalem). Ma po prostu większą moc obliczeniową.
Kilku lat przerwy niestety nie przeskoczysz.
Jasne, to oczywiste. Parametry wydajności ma lepsze. Tylko:
a) ona nie potrzebuje tej mocy GPU
b) oba lapki różni poziom wykonania - jakość (mój jest wyżej)
c) moc mojego w zupełności by ją zadowoliła
d) 4000 pln vs 2600 pln - różnica ogromna
- Laptop autorki nie kosztował 4 kafli.
- Dlaczego Ty masz decydować, czy ona tego potrzebuje? Stać ją na lepszy
laptop, więc niech sobie taki kupi. Z całym szacunkiem, ale w sumie to
chyba nic Ci do tego...
- Moc, jaka moc? Przecież ten laptop jest bardzo słaby. 2600 zł to cena
nawet za wysoka za niego (chyba, że mówisz o momencie jego kupna - kilka
lat wstecz). Karta na poziomie 740M odpala kilkuletnie gry w medium, w
rozdzielczości HD. Kodowanie filmów odbywa się również wolniej, nie
wspominam o ilości technologii, których ta karta nie obsługuje (stary
Kepler).
- Różnica nie jest duża - przede wszystkim, laptop Ewy nie kosztował
4000. To normalny laptop ze średniej półki. Za gorszą sprzętowo, nową
biznesówkę Della, autorka zapłaciłaby znacznie więcej.
- Z tą jakością wykonania to bym też nie przesadzał ^^ Masz wzmacnianą
pokrywę? Nie masz, więc Twój laptop to taki sam plastik.
Ogólnie to wygląda to tak, że połowa z komentujących zazdrościła autorce
nowego nabytku, zamiast jej normalnie i po ludzku pomóc.
--
Filip454
[filip454.newsgroups@gmail.com]
|