W dniu 24.01.2018 o 01:29, Marcin Debowski pisze:
> On 2018-01-23, m <mvoicem@gmail.com> wrote:
>> Nie wiem na ile odbiegam od normy, ale zdarzyło mi się kilka razy że
>> logi niespodziewanie urosły, zajęły dysk pod korek, praca którą miałem
>> otwartą (w programie który tak zaczął srać logami) - nie chciała się
>> zapisać, nie miałem żadnych danych które mógłbym bez żalu skasować.
>> Wprost błogosławiłem fakt że miałem w odwodzie kilka GB wolnego miejsca
>> na grupie LVM, zwiększyłem filesystem, spakowałem kilka większych
>
> No ale czym, poza większą upierdliwością, będzie się to różniło od
> wsadzenie w jakies gniazdo dysku zewnetrznego i zapisanie na nim?
Tym, że taki dysk zewnętrzny trzeba mieć. Dysk zewnętrzny jest drogi w
stosunku do kilku G rezerwy która ma się za darmo (no, za cenę lekkiego
samoograniczenia się).
>
> To takie trochę robienie sobie najpierw pod górkę, zeby potem
> ewentualnie móc skorzystac, a przeciez jakbys nie miał tej rezerwy, to
> może w ogóle nie byłoby problemu. Pomijam fakt, że większość
> współczesnych systemów wręcz pluje informacjami o braku miejsca na
> dysku, więc jest czas aby zareagować.
>
>> plików, zapisałem pracę i mogłem się poświęcić dokładniejszym porządkom
>> na dysku, a przede wszystkim ubić program który srał logami i skasować
>> niepotrzebne logi.
>
> A nie wystarczyło ubic i skasować logi? :) Porządki mogły pewnie poczekać.
Nie wystarczyło, bo logował program w którym miałem niezapisane dane.
p. m.
|