W dniu 2016-03-02 o 12:14, Dominik & Co pisze:
Dnia 02.03.2016 Konrad Anikiel <anikiel.konrad@gmail.com> napisał/a:
Ale może najpierw sprawdź, czy to najprostsze nie okaże się OK. Czy
to szachy, że musisz myśleć 5 ruchów do przodu? :-)
Dobre!
Może wiesz jak Google Groups nauczyć zawijania wierszy? Albo znasz
jakiś inny onlinowy czytnik usenetu, który to potrafi?
Wciskać Enter ręcznie? Może coś wybierzesz z newsreaders.com/web
Naprawdę wątroba mi z lekka się skręca, gdy słyszę taką wymówkę, że (jak
napisałeś Konradzie) czegoś-tam nie da się "Google Groups nauczyć". A to
nie masz pod ręką standardowego edytora tekstów? Ja jestem totalnym
dysgrafem, sadzę takie byki, że gdybym nie miał edytora, to gdy swe
odręczne pisma czytam po niewczasie - aż się za głowę łapię, jak w czymś
mogłem takiego kalafiora posadzić. Ale mam na tyle szacunku dla
odbiorców, aby poświęcić te kilka (czasem ~naście, albo i ~dziesiąt!)
minut więcej, aby tekst był napisany z zadowalającą składnią, połamany
akuratnie, a cytaty przystrzyżone do absolutnego minimum. Czyżbym był
jakimś rarogiem, że widzę, iż większości innych wcale nie zależy na
estetycznym aspekcie pisanych przez nich tekstów?
Cóż za kłopot skopiować do edytora, i elegancko sformatować? Czyż nie
warto się już starać?
--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:
Dobre rady nic nie kosztują
i przeważnie warte są
swojej... ceny!
|