W dniu 2016-03-02 o 12:31, Konrad Anikiel pisze:
Aktualnie potrzebuję prostego rozwiązania i esata jest najprostsze,
o ile mogę użyć kompa z takim portem. Może się okazać że wtedy kiedy
będę miał wszystkie dane do tej roboty i wreszcie będę mógł ją
zapuścić, jedynym sprzętem jaki będzie dostępny, będzie cos bez
esata i wtedy nastąpi konsternacja. Z jednej strony wystarczy
jednorazowa prowizorka, z drugiej strony niekoniecznie.
To co to za robota / firma, że jest ważny temat, a gdy go masz obrabiać,
to zabierają Ci lapka? To może każą ci kupić parsonalny... sukabA (był o
tym jakiś film, całkiem niezły). Ten sprzęt ma sporo zalet: chłodzenie w
100% pasywne, więc nie brzęczy, żadnych kłopotów z baterią, całkowita
gwarancja, że nie dotknie tego żaden znany wirus z internetu. Poproś
szefa, aby na to spojrzał od tej... drugiej strony! To ostatnie to klucz
do zrozumienia.
A dotego zamiar ewentualny. Jeśli to zadziała i okaże się niezłe, to
chciałoby się tego użyć jeszcze w przyszłości. Może nie szachy, ale życie.
Jak pendraki będą szybko padać, to przyszłość
niezbyt perspektywiczna. :(
Może wiesz jak Google Groups nauczyć zawijania wierszy? Albo znasz jakiś inny
onlinowy czytnik usenetu, który to potrafi?
Wciskać Enter ręcznie?
Może coś wybierzesz z newsreaders.com/web
O, obaczę. Dzięki.
Dość przyzwoity jest darmowy:
Mozilla Thunderbird\thunderbird.exe
- no ale zastrzeżeń nieco mam, nie wszystko przemyśleli.
--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:
Dobre rady nic nie kosztują
i przeważnie warte są
swojej... ceny!
|