Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Karta SD 32GB

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Karta SD 32GB
From: Michal <snunkiawnev@dunflimblag.mailexpire.com>
Date: Sun, 30 Jun 2013 19:51:40 +0200
W dniu 2013-06-30 14:16, qwerty pisze:

> W dupie mają takiego klienta (gdybym miał DG też bym pogonił).

        Jak dla mnie kwintesencja spuścizny mentalności polskiego handlu po
latach 80-tych. I nie pomoże im kombinowanie z zamykaniem "złych
zachodnich sieci" w niedziele z dyspensą dla "prawdziwych Polaków" itp.

> Po pierwsze na kartach 16 GiB mogą mieć mniejszą marżę.

Dlatego normalną procedurą jest nie wymiana 32 GB na 2x 16 GB, ale zwrot
gotówki bądź dopłacenie do 2x 16 GB według wyboru kupującego.

> Po drugie jak wyobrażasz sobie przyjęcie karty z rozerwanym opakowaniem.
> Przecież takiej ponownie nie sprzedadzą. Myśl!

Normalnie. Przymusu ustawowego nie ma, ale w warunkach inflacji
zmierzającej w kierunku 0%, a być może nawet deflacji i silnie
obniżonego popytu sieci walczą o klienta na różne sposoby starając się
iść mu na rękę. Co sieć mniej zarobi sprzedając taką otworzoną kartę po
obniżonej cenie, to odbije sobie na kolejnych zakupach takiego
zadowolonego klienta. I odwrotnie - co na krótką metę zarobi na
błędzie/złym wyborze klienta, to straci na zrażeniu go sobie, a
niezadowolony klient potrafi zniechęcić kolejnych. Ale by to zrozumieć
trzeba myśleć o handlu trochę w innej perspektywie niż "podwawelskiej
nie dowieźli" i sprzedawaniu Poradnika Speleologicznego spod lady.
To procentuje. Co się naczytałem o problemach jakie MM robi przy
reklamacjach (oglądanie podstawki monitora pod światło niemalże z lupą i
werdyktem "porysowany" itp.) powoduje że takie MM/Saturny itp. służą
głównie do macania, ewentualnie kupna jakiegoś drobiazgu typu film na
DVD czy BluRay, a nie do dużych zakupów.
I odwrotnie: kiedyś zdarzyło mi się kupić paczkę DVD-RW (pełnią teraz
rolę dyskietki AD2013) i po przyniesieniu do domu i rozpakowaniu okazało
że napęd tylko je widzi ale nawet nie zaczyna nagrywać wywalając się na
etapie przygotowania do kalibracji mocy, a to jeden
z tych co "nagrają i płytę chodnikową". Jako że było to 25sztuk nie
uśmiechało mi się spuścić ich do kosza, z niewielką nadzieją poszedłem
zapytać czy możliwa jest wymiana na DVD+RW (tej samej produkcji, a nie
sprawiają kłopotów na tym napędzie) bądź zwrot ceny. Bez większych
problemów zarówno jedno jak i drugie było możliwe, mimo że opakowanie
otworzone. Takie rzeczy pamięta się i teraz gdy potrzebowałem przystawki
DVB-T dla koleżanki z możliwością sprawdzenia dopiero za kilka dni
(jechaliśmy w weekend na parę dni do domku letniego zasłoniętego lasem)
nie mając żadnej pewności czy będzie odbierać, czy nie. Kupiłem wcale
nie najlepszy model, ale przeciętny, za to w sieci umożliwiającej zwrot
w ciągu 30 dni (tak 30, kiedyś było 5). Okazało się że odbiera OK i
służy do dziś. Inne sieci AGD/elektroniki użytkowej pytane o taką
możliwość odpowiadały, że nie ma możliwości zwrotu gdyby z instalacji
nic nie wyszło i kupuje się na własną odpowiedzialność z perspektywą
podstawki pod piwo. Zgadnij w której sieci kupiłem?
No właśnie. Najśmieszniejsze że te sieć nazywa się Tesco i po prostu
implementuje rozwiązania dawno przyjęte w UK, które w PL domorosłym
handlowcom zaczynającym na polowych łóżkach/bazarach wydają się "muchami
w nosie rozbestwionego konsumenta".

-- 
/MB



<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>