Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Karta SD 32GB

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Karta SD 32GB
From: rs <no.address@no.spam.info>
Date: Sun, 30 Jun 2013 17:43:06 -0400
On 6/30/2013 4:54 PM, RadoslawF wrote:
Dnia 2013-06-30 20:30, Użytkownik rs napisał:

to zupelnie poza tematem. takie rzeczy sa wpisane w obrot sklepu i nie
jest to jakis hiper ultra drogi sprzet, tylko karta SD za smieszne
pieniadze. jesli sklep to sprzeda nawet za 1/3 ceny jako "open box"
to w
rozliczeniach tego nie zauwazy. a bedzie mial kilku klientow wiecej.
<rs>
i tu jest pies pogrzebany
Prawo polskie (handolowe) dopuszcza zwrot towaru, ale nie precyzuje co z
owym towarem trzeba zrobić.

to nie jest juz broszka klienta, wiec nie wiem dlaczego ciebie to
zajmuje. jest wolny rynek, w sumie moze robic co mu sie podoba. tu
rozmowa zeszla na temat, ze koledzy zaczeli bronic sklepu, ktorego
polityka zwrotu towatu jest ktorkowzroczna, a nie swojego "brata"
klienta.

Jest tylko ty udajesz że jest inaczej.

o psycholog?

Kupujesz np. nowy telewizor, zapłaciłeś normalną cenę, wniosłeś
do mieszkania, włączyłeś i okazuje się że pracował u kogoś w domu
bo są kanały zaprogramowane, opisy porobione i tak dalej.
Jak rozumiem nie masz pretensji do sklepu że sprzedał ci używany
telewizor w cenie nowego ?

a kiedy ja pisalem, ze taki na ktorym sa slady uzytkowania, albo ktory zostal wyjety z zgrzewanego opakowania, na kosztowac tyle samo co nowy? nigdzie. pisalem cos wrecz przeciwnego. to raz. dwa. a nie place normalnej ceny, bo ten sprzet zmienia juz kategorie, na sprzet: open box, sprzet demonstracyjny, uzywany, refurbished, recertified itp. czasami taka zmiana kategorii jest robiona w samym sklepie, jesli moze on sobie pozwolic na utrzymanie takiego dzialu. to jest najnormalniejsza rzecz na swiecie.

jesli sprzet zostaje sprzedany jako nowy, a nosi slady uzytkowania, to jest to naduzycie ze strony sklepu, ale jest to poza tematem tej rozmowy.

Moim zdaniem byłoby fajnie, gdyby sprzedawca
przyjmował towary -10% i tak samo je - oficjalnie macane - sprzedawał.
ToMasz

to mozna rozwiazac na kilka roznych sposobow, jednak odmawianie
klientowi zwrotu pieniedzy, mozliwosci wymiany towaru na inny, nie
jest dobra praktyka. <rs>

Ja uważam że jest dobrą praktyką. Godzi to w cwaniaków którzy
kupując i zwracając telewizor tak naprawdę tylko go pożyczają
na święta oraz w inteligentnych inaczej którzy najpierw kupują
a dopiero potem sprawdzają czy towar spełni ich potrzeby czy
wymagania.
Pozdrawiam

a ja uwazam, ze w Polsce dzieli sie ludzi (w tym wypadku klientow) na cwaniakow i frajerow (i twoja to juz kolejna wypowiedz w tym watku, ktora to potwiersza. nie widzi sie ludzi, ktorzy normalnie chca cos kupic, ale im moze cos nie pasowac, mogli czegos nie doczytac (tu wlasnie nazwales inicjatora watku inteligentnym inaczej, a on po prostu mogl nie wiedziec od jakiej pojemnosci zaczynaja sie karty HD), albo zwyczajnie sie pomylic, jednak od razu trakuje sie ich jak cwaniakow, no albo kretynow.

i powiesz mi moze, ze nie ma metody, zeby cos zaradzic z takimi cwaniakami? trzeba pomyslec na poziomie sklepu. znam pare dziewczyn, ktore "pożyczaja" drogie ciuchy, kiedy ida na jakies "bogate" imprezy. po dwoch /trzech razach, w tym samym sklepie, juz tego zrobic nie moga. jak chca dalej sie tak bawic, musza szukac innego sklepu. wiec da sie. ale w niektorych jednak sklepach jakby nikomu to nie przeszkadzalo. dlaczego? a dlatego, ze najlepsza reklama jest osobiste polecenie, takiego sklepu jesli sie jest zadowolonym z jego uslug i te panny byc moze poleca ten sklep paru swoim psiapsiulom, ktore rowniez beda "pozyczac", ale rowniez moga polecic dziewczynom, ktorym sie dane cuchy na imprezie spodobaja i beda robic zakupy w tym sklepie.

uwazam, ze takie podejscie do problemu jakie prezentujesz jest bardzo krótkowzroczne. <rs>



<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>