On Wed, 7 Feb 2018 18:09:11 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
>> Bo dokładnie tak jest, muli i możesz nadal zaklinać rzeczywistość. SSD
>> trochę poprawi sytuację, ale na HDD będziesz miał festiwal głowic. Amen.
> Mam SSD. I nie mam na tyle dużej sklerozy żebym nie pamiętał już jak
> działa W7 na HDD i P4 plus 1 GB RAM. No to na wirtualce działa wolniej.
> Ale zapamiętam twoją diagnozę i jak będę w przyszłości stawiał w7 na V.B
> to dam mu 3 GB. A linuks niech wreszcie użyje swapu, bo się tylko
> marnuje :) Ciekawe czy pomoże.
Ja korzystam z VMWare, nie z VB. To może też mieć znaczenie, choć nie
sądzę, że są jakieś spektakularne różnice.
>>> Zwłaszcza gdy go używasz nie do netu a po prostu do zrobienia
>>> butowalnego pendrajwa.
>>
>> Po co Ci do tego Win7?
> Oprócz pendrajwa do zabawy. Np. do odpalenia skype lub do sprawdzenia
> jakiegoś szczegółu budowy jak potrzebuję. I muszę czekać dostrzegalnie
> dłużej na reakcję na ruch kursora w odpowiedzi na ruch myszą czy reakcję
> na wpisanie znaku z klawiatury, czy na otwarcie jakiegokolwiek okna.
No to albo do pendrajwa i wtedy rzeczywiście system mniej zasobów pożera,
albo do skypa, a skype w Windows to niestety jeden z większych
zasobożerców. Zatem ze skypem nie dziwi mnie w ogóle, że przymula.
--
pozdrawiam
Roman Tyczka
|