Dnia Thu, 25 Aug 2016 20:27:32 +0100, PM napisał(a):
>> Nic nie pisałem o kopiowaniu. Skąd w ogóle taki pomysł? Pisałem o
>> sytuacji gdy tworzony jest plik 0 bajtów i następnie do tego pliku
>> dopisywane są dane. W takim wypadku jeśli programista nie ustawi na
>
> O tworzeniu pliku w kawałkach to logiczne, że system nie wie ile będzie
> miał wynikowy plik. Ale przy kopiowaniu przez explorator też nie wrzuca
> pliku w cały wolny blok, tylko wali od początku dysku, czyli że to nie
> api daje w dupę, a jeśli tak to sami nie umieją korzystać z tego co
> napisali. I tylko o taką sytuację mi chodzi
Część programów potrafi ogarnąć informację o docelowej wielkości pliku tak,
że alokuje od razu całą przestrzeń potrzebną na dogranie ściąganej
zawartości. I to jest IMVHO najsensowniejsze podejście - ciągasz 300MB, to
na dysku system sprawdza, gdzie ową 300MB pigułę może wcisnąć i jedzie z
ciąganiem i wypełnianiem jej.
--
[ Przemysław „Rico” Ryk ]
[ House: There's a reason that everybody lies - it works. It's what allows ]
[ society to function. ("House M.D. 4x10 It's a Wonderful Lie") ]
|