Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Jak odczuwacie "postep" xp -> w7 -> w10 ???

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Jak odczuwacie "postep" xp -> w7 -> w10 ???
From: PM <pm@xx.xx>
Date: Wed, 24 Aug 2016 17:33:45 +0100
W dniu 2016-08-24 o 15:20, Piotr B. [pb2004] pisze:
PM <pm@xx.xx> wrote:
Konkretnie w jakiej sytuacji widzisz tego kopniaka?


Start systemu, uruchamianie aplikacji, mniejsze mielenie dysku. Na w7
jest podobnie.

Czyli teraz już na 100% mogę napisać że odczuwasz jedynie placebo. W
obydwu wymienionych scenariuszach nie ma odczytów sekwencyjnych[1] więc
czy pliki są pofragmentowane (najpewniej i tak nie są) czy nie nie ma
żadnego znaczenia. Jeśli wydaje Ci się że pliki exe, dll itd są ładowane
w całości od początku do końca do pamięci RAM to musisz zweryfikować
swoją wiedzę o współczesnych systemach operacyjnych (demand paging po 3
lub 7 stron pamięci w zależności od typu danych). Dodatkowo start
systemu i aplikacji po defragmentacji jest wręcz wolniejszy gdyż
readyboot/prefetch przez inne ułożenie plików na dysku jest
zdezaktualizowany.

1. Poza optymalizacjami readyboot i prefetch, które jak już napisałem
defragmentacja unieważniła a które starają się usekwencyjnić odczyt
potrzebnych stron przy starcie systemu i aplikacji.


Ok, wg Ciebie wzrost prędkości kopiowania z 8-10M/s na 80-130M/s, to też
efekt placebo? Nie mam pojęcia co defragmentator robi, ale faktem jest
że działa.

Dobrze że tym razem dobrałeś przykład z odczytem sekwencyjnym. Tutaj
rzeczywiście może być takie spowolnienie gdy fragmentacja jest
patologiczna ale to jest przypadek rzędu 600 fragmentów na 130MiB pliku.
Systemowy defragmentator zmniejszy w najgorszym razie te 600 fragmentów
do dwóch. I tu właśnie pojawia się fetysz mapki, która pokaże tak samo
jako pofragmentowany obszar pliku gdy jest 600 fragmentów po 256KiB
i 2 fragmenty po 64MiB. Systemowy defragmentator słusznie drugiego
przypadku nie uważa za fragmentację.


To nie fetysz, tylko raport z programu, który oprócz mapki podaje również co i jak jest sfragmentowane. Zastanawia mnie tylko czemu do jasnej cholery system nie zapisuje nowego pliku w miejscu w którym nic niema, tylko z uporem maniaka wciska go w dziury.

Systemowy defragmentator chyba wogóle się nie włącza - na siódemce czasem pokazuje fragmentacje po 10-20%. Uprzedzając pytanie, nie, inny defrag nie zastępuje tego systemowego.

A co z czasem pozycjonowania głowicy?

Jak już pisałem współczesne dyski desktopowe mają random access time
około 10-30ms. Laptopowe są wolniejsze ale ma to coraz mniejsze
znaczenie bo są zastępowane przez ssd.


Właśnie chodzi o laptopy ;)


--
PM

--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>