Witaj john Stuntman, 24 lis 2015 w
5ec7f362-a056-4d3e-acea-ed796d56878d@googlegroups.com">news:5ec7f362-a056-4d3e-acea-ed796d56878d@googlegroups.com
napisałeś/aś:
> Mam net w playu ktory ma liczniki ile sciagnieto ile 'uploadnieto'
> Od 11-go czyli w dwa tygodnie jak raportuje sciagnalem uzywajac neta
> 11 GB (i tak oszczedzalem, youtube zre jak pies a nie umiem go
> przestawic by wszystkie filmy startowal raczej w 240p a nie 360p) i
> uploadnalem 550 MB
>
> To drugie jest jednak lekko dziwne, bo czasem co najwyzej uploadne
> jakis obrazek na picpaste czy gdzies, pozatym to ew jedynie teksty,
> czaty itp - nie jestem pewien czy jakby to literealnie zliczyc czy
> zebraloby sie 2 MB (no ale wiadomo ze jakies tam protokoly transfery
> moga pewnie troche zgrubuc, ale czy az tyle?)
>
> Jesli tak czy to trojan? jest jakis maly program do wyswiatlenai
> jaki proces ile czego wysyla czy cos takiego? Ogladajac starannie
> procesy uslugi nei widze zebym mial jakis syf wiec jesli jest to
> musi byc dosyc przyzwoicie ukryty, czyba ze to jakies moje legalne
> procesy tyle slą...
Swego czasu musiałem żyłować się na necie mobilnym i takie sprawy mnie
interesowały. Najlepsze co znalazłem to NetLimiter - będziesz wiedział
co i ile wysłało i odebrało z dowolnymi statystykami.
550 MB na 14 dni to niecałe 40 MB dzienie - 5% downloadu. Wydaje mi
się, że w normie. Sama przeglądarka potrafi sporo wysyłać.
Poza tym do sprawdzania na bieżąco takich rzeczy - coś się znajdzie w
narzędziach sieciowych nirsoftu - nirsoft launcher i choćby TCPView
sysinternals.
Inna sprawa, że znajomy, który miał internet mobilny twierdził, że jak
oglądał filmy na żywo w jakimś serwisie typu ekino, to nie ściągało,
nie naliczało mu transferu(Play), ale jakoś nie miałem okazji
sprawdzić. Mówiłem mu że to niemożliwe, bo wszystko co "widzi w
internecie" na ekranie musiało zostać wcześniej ściągnięte (choćby
tymczasowo) na lokalny dysk. Nie wiem teraz, czy miałem rację. Chętnie
się dowiem, jak wygląda kwestia transferu i zapisywania danych na dysku
w przypadku streamów. Kiedyś właczyłem jakieś tam narzędzie do
śledzenia w czasie tzw. webinaru na żywo chcąc sprawdzić, gdzie na
dysku się to zapisuje i okazało się, że nie ma śladu.
Jest jeszcze sprawa taktowania danych. Jeśli np. w Play taktuje co
100kb, to ściągając 100 plików o rozmiarze 44 kb pod rząd licznik playa
nabije ci 100x100kb czyli 10MB a nie 4,4 MB O ile czegoś nie
pokręciłem...
|