Mam net w playu ktory ma liczniki ile sciagnieto ile 'uploadnieto'
Od 11-go czyli w dwa tygodnie jak raportuje sciagnalem uzywajac neta 11 GB
(i tak oszczedzalem, youtube zre jak pies a nie umiem go przestawic by
wszystkie >filmy startowal raczej w 240p a nie 360p) i uploadnalem 550 MB
To drugie jest jednak lekko dziwne, bo czasem co najwyzej uploadne jakis
obrazek na picpaste czy gdzies, pozatym to ew jedynie teksty, czaty itp -
nie jestem >pewien czy jakby to literealnie zliczyc czy zebraloby sie 2 MB
(no ale wiadomo ze jakies tam protokoly transfery moga pewnie troche
zgrubuc, ale
czy az tyle?)
Jesli tak czy to trojan? jest jakis maly program do wyswiatlenai jaki
proces ile czego wysyla czy cos takiego? Ogladajac starannie procesy uslugi
nei widze zebym >mial jakis
syf wiec jesli jest to musi byc dosyc przyzwoicie ukryty, czyba ze to
jakies moje legalne procesy tyle slą...
Program o nazwie process hacker pokazuje w kolumnie private bytes dane o
apetycie procesów na bajty.
http://processhacker.sourceforge.net/
--
P03
|