Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] [OT] Przeniesienie poczty Win XP -> Win 7 ?

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] [OT] Przeniesienie poczty Win XP -> Win 7 ?
From: Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl>
Date: Sun, 23 Jun 2013 09:55:24 +0200
W dniu 23.06.2013 09:09, JoteR pisze:
"Przemysław Adam Śmiejek" napisał:

Niczego takiego nie napisałem. Mowa w tym wątku jest o importowaniu
danych z OE do WLM, co jest dziecinnie proste.

To już było dawno. Ostatnio mowa była o tym, jaki sens ma OE na
maszynie wirtualne z XP.

No dla mnie ma. Z uwagi na to, że używam 3 komputerów - jednego w domu
(W7), drugiego w pracy (XP) i netbooka w tzw. terenie (XP) - chcę mieć
na wszystkich aktualne dane zarówno z kont pocztowych (POP3), jak i grup
dyskusyjnych, co uzyskuję poprzez proste synchronizowanie folderu
magazynu z Dropboxem. Co wymaga tego samego programu na wszystkich
maszynach, w przypadku domowego z W7 pozostaje maszyna wirtualna, która
i tak jest cały czas odpalona.

No akurat profil TB tak samo możesz synchronizować. I nie potrzebujesz do tego maszyny wirtualnej. Przy czym akurat lepsze DLA MNIE rozwiązanie to IMAP zamiast POP3. Choć jak chcesz synchronizować przeczytane z UseNetu, to nadal część rzeczy musisz przenosić przez synchronizację plików. Ale synchronizowanie plików z poczty pobieranej przez POP3 to trochę jak drapanie się po lewym uchu prawą ręką, skoro powstał ku temu IMAP.

Hm... A na czym ten problem polegał? Piszesz niżej o wtyczce PDF....
Nie było to przypadkiem wtedy, gdy do Firefoksa dołączono własne
wyświetlanie PDF? Może wyświetlanie PDFów przejął Firefox zamiast
Adobe? I wystarczyło przestawić w ustawieniach inne skojarzenie z PDFem?
W poprzednim poście opisałem, dlaczego nie nie chciało mi się w tym
dłużej grzebać.

Ale przełączanie programu skojarzonego z PDF nie jest ,,dłużej'' niż ,,przywracanie systemu i blokowanie aktualizacji''.

I słusznie, bo jakiś czas później, gdy na próbę
zaktualizowałem FF o parę numerków wyżej, problem przestał się pojawiać.
Teraz czekam, co się wyłoży w następnej wersji. I nie, żadne kombinacje
z - jak pisałem - najbardziej wówczas podejrzaną wtyczką Adobe nic nie
dawały. A czas uciekał... ;->

No ale co się działo konkretnie? Odpalała się ta wtyczka czy nie? Bo jak nie, to zastanawiam się czy winny dodatek do PDFów czy coś innego.



--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>