W dniu 17.10.2020 o 11:29, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Założę się że jednak my konsumenci ponieśliśmy jakieś koszty z tytułu
tej migracji, tak więc trudno przed tym faktem komuś normalnemu chować
głowę w piasek.
Sądzisz, że dostawcy prądu sfinansowali to z własnej kieszeni i zaskurniaków?
To wszystko
z naszych pieniędzy, w szerszym zakresie czasu są to jednak oszczędności, MF ci
to
wyjaśnił dalej:
Message-ID: <894fb1e0-b5a8-2c66-d6e2-5f928c6e36ab@komp.wujka.marcina>
No więc co, znowu w kolejnej sprawie dorośli i podobno wolni i suwereni
ludzie zostają stawieni przed faktem dokonanym.. Co to za pojebane
zwyczaje że firmy maja więcej do powiedzenia niż mieszkańcy. Np w
Szwecji obywatel składa wniosek o podłączenie do sieci telefonicznej a
firma telekomunikacyjna ma określony w którym ma się wywiązać z
zlecenia. U nas możesz sobie składać w Orange i 100 wniosków a oni mają
to gdzieś, im nie opłaca się ciebie podłączać..., takie jest podejście
do obywatela w kraju nad Wisłą - to bydło zwane obywatelem jest dla
firm, lekarzy itditp a nie odwrotnie.. i w sumie pies ich tam trącał,
dziwi mnie tylko to że bawisz się w strażnika takich zwyczajów, że jak
pan każe to trzeba płacić i ponosić z własnej kieszeni koszty związane z
wprowadzaniem wyższego napięcia w sieci.
Ma, każdą ekspansję na suwerenność innych można (trzeba) traktować jak
zagranie imperialne.
Przestań wszędzie widzieć te imperialne zapędy, w tym wypadku to nie ma sensu.
Ale dlaczego nie, mieliśmy swoje rozwiązania funkcjonujące w miarę
dobrze przez szereg lat i tak się jakoś dziwnie składa że wszystkie
zmiany musimy wprowadzać aby się dostosowywać do jakiegoś władcy.
Przecież nawet ZSRR nie kazał nam zmieniać rozmiaru szyn aby się do nich
dostosować.
|