On 2018-05-17, Eneuel Leszek Ciszewski <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
wrote:
>
> "Marcin Debowski" yM8LC.76095$%H.64737@fx09.ams1
>
>> No i zgodnie z wcześniejszym doświadczeniem, że pojedyńcze bady
>> zwiastują nadciągającą katastrofę ostatnie 2 dni spędziłem na robieniu
>> aktualnej kopii woluminu. Dziś zrestartowałem LV i zapuściłem badblocka w
>> trybie niedestrukcyjnego zapisu. Po czym dysk rozp... się zupełnie.
>
> Bez przegrzania?
Chyba bez - po prawdzie nie pamiętam, ale na pewno analizowałem rejestry
smart i jakby było grubo to zwróciłbym uwagę.
W tym konkretnym przypadku jest tez taki problem, że nie znam historii
tego dysku. Odkupiłem go razem z NAS'em od znajomego, dysk popracował 2
lata u mnie i właśnie padł. A padł tak, że nie chce w tej chwili nawet
rozpędzić talerzy. Dziwne trochę. To jest bardzo przyzwoity NAS
(Cztero-miejscowy Synology) pracujacy tylko z tym dyskiem więc
chłodzenie było lepsze niż normalnie, ale przeciez nie zgadnę, czy temu
znajomemu gdzies kiedys nie zleciał lub mocniej nie stuknął.
Cała sytuacja też ku przestrodze: Jak się widzi błedy i ma podejrzenie,
że dysk może się właśnie zaczął sypać, to broń boże nie
wyłączać/restartować ustrojstwa. Póki jest "online" ratować co się da.
Na szczęście tym razem byłem mądry przed szkodą. Kopie zapasowe mam, ale
to zawsze trochę wiecej roboty.
--
Marcin
|