Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] TOSHIBA MQ01UBB200 (Toshiba Canvio Connect 2TB)

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] TOSHIBA MQ01UBB200 (Toshiba Canvio Connect 2TB)
From: Marcin Debowski <agatek@INVALID.zoho.com>
Date: Mon, 14 May 2018 00:21:18 GMT
On 2018-05-12, Eneuel Leszek Ciszewski <prosze@czytac.fontem.lucida.console> 
wrote:
>
> "Marcin Debowski" HpuJC.174529$bV2.135282@fx03.ams1
>
>>> Znam też całą masę dysków, które po prostu przegrzewały się...
>
>> Same z siebie?
>
>  - zły montaż
>  - pobliże wyloty gorącego powietrza
>  - po prostu wysoka temperatura latem

Myśle sobie, że producenci dysków są świadomi, istnienia krajów gdzie 
średnia roczna temperatura to 30 deg C i nikt nie będzie stosował klimy 
bo mu w domu chodzi NAS lub pecet.

>>> Nie znam (pomijam niesprawdzalne opowieści) **żadnego** popsutego
>>> dysku, który by nie był przegrzewany lub bity bądź wyłączany znienacka.
>
>> No to już jeden znasz.
>
>  --> pomijam niesprawdzalne opowieści

Ale Twoje sa równie niesprawdzalne. Nie to, że dla mnie. Obiektywnie. 
Wysnułes taki i nie inny wniosek na podstawie tej części historii 
urządzenia, której jesteś świadom.

>> 194 Temperature_Celsius 0x0022 100 100 000 Old_age Always - 46 (Min/Max 
>> 20/52)
>
> W trakcie zapisu.
> Nie wiem, dlaczego szkodzi, ale wiem, ze szkodzi.

MZ tylko w części logicznej. No chyba, że znienacka to wyszarpnięcie i 
mechaniczne uszkodzenie.

>> Nie myslisz Toshiby z HGST?
>
> Nie mylę -- ale nie wiem, czy WWW ;) nie mylą.
> HGST to Hitachi, ale teraz chyba nie ma już Hitachi.

HGST to w tej chwili WDC :) przejęte od Hitachi, a Hitachi od/z IBM.

Toshiby nie są za popularne więc dość trudno o odpowiednio dużą próbke. 
Tu może wyjaśnie - jest dość oczywiste, że musze sobie ponarzekac, bo 
kazdy by się wk.. gdyby padł mu nowy 2TB dysk, ale wiadomo, że to trochę 
mało na solidną opinie. Generalnie problem niezawodoności wygląda MZ 
tak, że każdmu producentowi zdarzają się tragiczne serie, ale też 
niektórym, jak np. Seagate czy IBM zdarzają się jakby bardziej 
spektakularnie.

Jeśli interesuje Cie temat, to guglnij: backblaze hard drive failure 
rates. Backblaze to firma zajmująca się udeostępnianiem przestrzeni 
dyskowej. Używają zwykłych (nie klasy enterprise) dysków.

>> Wystarczy poczytać komentarze na temat
>> toshib przy konkretnych modelach np. na Newegg.
>
>  - Czytam różne oceny.
>  - Mam 2 Toshiby -- 0 problemu.
>
> Obie te wieści są (niestety) niewiele warte. :)

Ostatnio widziałem oferte DT01ACA200 Toshiby, cena jakieś 30% taniej niż 
np. WDki. Wrzuciłem sobie w google i widzę właśnie na wspomnianym 
newegg'u 750 opini z tego 39% ocena 1/5. 

Pros: Looks and feels solid, quiet, fast and at reasonable price. 
Cons: Dead within 3 weeks.

Pros: Give plenty of errors and warnings before they die.
Cons: Die much faster than other drives. 

i dalsze w takim stylu :)

Jak coś mogę to sprawdzę. Niestety nie zawsze się da.

>  - WDC wymieniono mi na gwarancji
>    (nie miałem z tym dyskiem żadnych problemów)

Mam prawie same WDki. Albo kupuję właśnie WDki albo HGST.

>  - DTLA IBMa padały, ale IMO powodem był
>    słaby montaż (dyski przegrzewały się)

A kiedy to było, bo IBM zaliczył spektakularną wpadkę z 10-15 lat temu, 
która skończyła się az pozwem zbiorowym. W 2003 Hitachi przejęłoIBM w 
tej częsci.

>  - Seagaty straciły pojedyncze sektory
>    (dla mnie to mały problem)

Miałem kilka. Wszystkie padły. Nie tak jak ta Toshiba, ale szybko, 2-3 
lata. Fakt, padały kulturalnie (czytaj: miałem czas cos z tym zrobić). 
Ale u mnie pojedyńcze "bady" już dyskwalifikują. Zwykle oznaczaja 
początek więkśzych kłopotów. Z WDkami nie miałem nigdy podobnych 
historii.

>  - miałem też do czynienia z dyskami lekko
>    uszkodzonymi, ale nie poznałem powodów
>    powstania tych uszkodzeń (IMO komputery,
>    w których te dyski były zamontowane,
>    przewróciły się)

No własnie. Trzebaby poszukac jakis testów, bo to się jednak zdarza i 
jestem ciekaw, jaki to ma naprawdę wpływ.

> Lubię Seagate z kilku powodów, ale IMO każdy HDD jest dobry.
>
>  - cena

Cenę mają faktycznie przystepną, ale różnica do konkurencji nie jest aż 
tak duża.

> Właśnie mam błąd na Toshibie lub na Seagacie. :)
>
> IMO błędy, choć rzadkie, ;) przydarzają się często ;)
> z uwagi na makabrycznie wielką liczbę sektorów.

Zgadza sie. Ale to niekoniecznie są błędy sprzetowe. Nie zmienia to 
faktu, że trzeba być tego swiadomym. 

Mam dość starego (6-8lat) RAID5, złożonego w czasie, gdy jeszcze nie 
było tak dużo szumu na ten temat a dyski były dość drogie. Ostatnio 
próbowałem pootwierać stare archiwa. Istny pomór. Pliki całe, żadnych 
alarmujących komunikatów (które bym zauważył). Nie wiem co to. 
Promieniowanie kosmiczne?

Od tego roku, zacząłem robić par2 z paroprocentową redundancją dla 
wszystkich zbiorów archiwalnych.

> IMO warto mieć kopie zapasowe.

Nie musisz mmnie przekonaywać. Wszystkie moje krytyczne zasoby mają 
przynajmniej podwójną redundancję, w tym niektóre geograficzną :)

> Błąd mam na pliku CR2 -- mam 3 wersje (na Seagacie, Toshibie i na WDC)
> pliku, na którym jest błąd. Na jednym z dysków koniec pliku jest
> ,,ujednolicony''. Zaraz przyjrzę się z bliska ,,zjawisku''.
>
> CR2 to CanonRAW2

Wskazuje MZ, że wystapił jakiś krótszy zapis. Coś zaczeło poprawnie 
zapisywać plik i przed końcem przestało, ale informacje o wielkości i 
alokacji pliku wskazują wartosci zamierzone.

Wczoraj zdarzyło mi sie coś takiego przy zapisie na BD-R. Na szczęście 
wywaliło błąd, więc choć niby wszystko było gdzie należy, zacząłem 
sprawdzać zawartości.

-- 
Marcin

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>