W dniu 19.01.2018 o 17:51, Jacek Maciejewski pisze:
Oprócz czytania przydaje się myślenie.
O, widzę że tradycyjnie, skoro skoro fakty się nie zgadzają, tym gorzej
dla faktów. Dodam, że AMD też nie podaje temperatury w Celsjuszach,
tylko w zależności od modelu wynik trzeba albo obniżyć o stałą wartość,
albo podzielić, bodajże przez 8. Pewnie też po to, żeby utrudnić zadanie
filozofom poszukującym sensu życia w procesorach wartych dziś 5 złotych.
PS. Dodatkowo (gdyby wystawiać na pin procka jedynie efekt odejmowania)
każdy zewnętrzny program do pomiaru temperatury musiałby mieć
zaimplementowaną bazę danych Intela dot. Tjmax dla dowolnego ich procka)
żeby móc ją zsumować by w efekcie podać rzeczywistą temperaturę rdzenia.
I po co taka komplikacja? Odejmować żeby potem dodawać?
Po to, panie myślący, że jedynie wartość 0, czyli osiągnięcie Tjmax jest
dla procesora i obsługującego go sprzętu istotne, bo oznacza że
temperatura osiągnęła wartość maksymalną i należy zastosować throttling.
Cała reszta to dodatek, który zawsze będzie wymagał jakichś przeliczeń,
chyba że sugerujesz że procesor powinien podawać temperatury
jednocześnie w stopniach Celsjusza, Fahrenheita i w Kelwinach.
Zamiast filozofować znowu wystarczyło poczytać podlinkowane strony
stworzone w końcu przez ludzi którzy wiedzą jak to działa, skoro
napisali 2 najbardziej znane programy służące właśnie monitorowaniu
temperatury procesorów. Dowiedziałbyś się wtedy, że nowsze procesory
rzeczywiście mają ów Tjmax zakodowany w jednym z rejestrów (na Twoje
nieszczęście ma to dopiero kolejna po Core 2 architektura - Nehalem), a
wcześniejsze nie, stąd właśnie takie abstrakcyjne wyniki odczytu
temperatur jakie zaobserwowałeś, wynikające właśnie z odejmowania
raportowanego przez procesor parametru od błędnego Tjmax.
|