Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Laptop dla nastolatki

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Laptop dla nastolatki
From: Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk@gmail.com>
Date: Thu, 17 Mar 2016 23:01:25 +0100
Dnia Mon, 14 Mar 2016 13:37:05 -0400, rs napisał(a):

>> rs - ludzie tak mają, że jakąś siłę sprawczą sobie wyobrażają. Ja - choć
>> agnostyk - też mam dylemat. Skoro był wielki wybuch, to co go spowodowało?
>> Skąd się to wszystko wzięło? A jeżeli była jakaś siła sprawcza, to kto ową
>> siłę sprawczą uruchomił? :)
>>
>> (ciach…)
> 
> dlaczego od razu 'kto'. dla mnie niezaprzeczalnym, uniwersalnym bogiem 
> jest 'przypadek'. to ze czegoś nie wiemy, nie znaczy, ze należy 
> doszukiwać się 'kogoś', albo choćby bezpostaciowej siły sprawczej.

Skąd się w takim razie wziął „przypadek”?

> jest kilka teorii na temat tego co było przed wybuchem. są teorie które w
> ogóle wykluczają czas w takiej sytuacji, wiec rozmowa co było przed staje
> się bezpodstawna. itp. itd.

Dlatego taki mętlik wprowadzać potrafi. ;D

> jak się popatrzy jakim zupełnie nieznaczącym ułamkiem, czasu jest nasza 
> nauka nowoczesna (raptem 200-300 lat), w porównaniu z istnieniem 
> wszechświata, to silenie się, na wymyślenie jakieś siły sprawczej, która 
> jest odpowiedzialna za kreacje jest, delikatnie mówiąc, przedwczesna. po 
> prostu nie wiemy jak to działa i już. czy to takie trudne zaakceptować? 
> być może nigdy nie będziemy wiedzieć.

Niemniej jednak nic dziwnego, że niejedna osoba zachodzi w głowę mniej lub
bardziej, co było pierwsze - jajko czy kura? I jeżeli dajmy na to kura, to
skąd się wzięła kura? ;D

> ciekawe kiedy nas ukrzyżują w tym wątku, albo obedrą ze skóry i
> poćwiartują, czy może będą kołem łamać, za obiecamy, ze będziemy się
> trzymać tematu grupy. <rs>

Cóż… Offtopic raz na jakiś czas nie zaszkodzi, ale też się zaczynam obawiać
o swoją sempiternę. ;D

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie jestem wojującym ateistą, mój ateizm jest łagodny i współczujący;    ]
[ To mój antyklerykalizm jest wściekły jak sk…        (znalezione w necie) ]

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>