Swieta wojna trwa

Autor: Gregorio Kus (Grego_at_RMnet.IT)
Data: Wed 26 Jun 1996 - 03:46:36 MET DST


Wlasnie dostalem mily liscik od pewnego wloskiego kolegi,
ktory uzywa w95 (z koniecznosci - szefowie o niczym innym nie slyszeli)
w koncu sie wkurzyl zainstalowal pod ich nieobecnosc WARPa i pokazal im
sztuczke z duzym pliczkiem ktory mu zadali do przygotowania: tekst + rysunki
w sumie cos ok 200k.
Opisuje mi to nastepujaco:

  Difficile che sia peggio: in un ambiente multitasking multithreading quale win95, e' normale che, portando l'icona di un file di Word sull'icona della stampante, venga avviato Word, il quale avvia la sessione di stampa e poi si chiuda. Clessidra fissa per quasi tutto il tempo.

  Con quella ciofega di os/2 non hai nessun effetto speciale: porti il file sulla stampante... e te lo trovi stampato: squallido :-)

  Gorzej byc nie moglo: w srodowisku multitasking multithreading jak w95,
jest normalne ze przenoszac ikone pliku Word'a na ikone drukarki zostanie
wywolany Word, ktory wywola sesje drukowania a potem sie zamknie. Klepsydra
stoi nieruchomo przez prawie caly czas.

  Z tym dziadowskim OS/2 nie ma zadnych efektow specjalnych: przenosisz plik
na drukarke ... i znajdujesz go wydrukowanego: ne~dza :-)

tlumaczyl

  Grego

P.S. Wynik: szefowie mojego kolegi czekaja na wyjscie Lotus SmartSuite
     for OS/2 zeby sie przesiasc na WARPa

--
/------------------------------------------------------------------
Gregorio Kus    Grego_at_RMnet.it                 Grego_at_cyberspace.org
ROMA, Italy     http://www.RMnet.it/~grego     Grego_at_FreeNet.hut.fi


To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:46:21 MET DST