Tue, 11 Feb 2020 21:03:27 +0100, Roman Tyczka <noemail@because.no> wysmarował:
> Oczywiście, że wiem co to jest WSL i wiem po co jest, tylko polemizuję z
> tym nieszczęsnym terminem "Linuksiarz", a w zasadzie nieszczęśliwie użytym.
> Skoro siedzisz w Windows i Twoja maszyna ma natywnie Windows to nie jesteś
> Linuksiarz tylko Windowsiarz. Linuksiarz siedzi na Linuksie, a Windows
> odpala gdy ma sporadyczną potrzebę. A Windowsiarz siedzi na Windows i
> Linuksa odpala od święta, żeby zrobić coś czego nie da się w Windows.
Fajny obrazek, tylko trzeba jeszcze pokolorować woskowymi kredkami.
Wiesz, tak jak w przedszkolu kiedy dzieci malują domek, przed nim mamę, tatę i
dziecko trzymających się za ręce a obok siedzi kotek lub piesek.
SushiMaster
|