Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> napisał(a):
Dziwnych czasów dożyliśmy, MS popularyzuje linuksa. Z drugiej strony, OS
na OS-ie to zawsze gorszy wybór niż dwa OS-y niezależnie więc IMO nie ma
się czym zachwycać.
Powiedz twórcom lub użytkownikom WINE, że nie ma się czym zachwycać bo
lepiej kupić sobie oddzielny komputer z Windowsem albo zrobić dual boot.
Czasem ma to sens a czasem nie. Nie wiem skąd pomysł, że dwa systemy to
zawsze gorszy wybór. Zwykle będzie lepszy.
Żyjemy w czasach wirtualizacji, bo dzięki temu można optymalnie wykorzystać
zasoby sprzętowe i łatwo zarządzać tymi zasobami. Jest prosty backup i
przenoszenie maszyn między wirtualizatorami.
Żyjemy w czasach integracji. Zdaje się, że tego punktu nie załapałeś. WSL2
nie jest po to, żeby windziarz miał Linuksa. Jest po to, żeby mógł
uruchamiać linuksowe programy i łatwo wymieniać z nimi dane tak, jak z
windowsowymi. Podobnie WINE jest po to, żeby wygodnie uruchamiać windowsowe
programy a nie żeby linuksiarz miał Windę. Jak będzie chciał, to sobie
zainstaluje na wirtualce albo nawet na fizyczny sprzęcie.
--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/
|