Ale tak właściwie to co chciałeś przekazać? Nikt tu nie pisał, że
licencja stanowi prawo albo że jest ponad prawem. Umowa jednak jets
umową i obowiązuje, z wyjątkiem ewentualnych punktów będących klauzulami
niedozwolonymi.
no chyba właśnie to, ze pewne zapisy w umowie, nijak sie mają do naszego
prawa. Chciałem tu jako przykład przytoczyć wynajem samochodu, ale
użytkowanie windowsa to nie wynajem. jednak u nas prawo stanowi ze każda
osoba poruszająca się samochodem ma mieć dowód rej. prawo jazdy i OC.
nie wiece, nie mniej. A z windowsem? JEdno z trzech? Tak jak pisałem -
mam, płyty, ale nie przy sobie. Ukradziono mi płyty? No to muszę
odinstalować windowsa? Zdarłem naklejkę z laptopa (szorowałem nim po
przedmiotach na biurku) - mam odinstalować windowsa? To jest chore. To
właśnie - moim zdaniem - jest postanowienie licencyjne niezgodne z
prawem. Nie wiem jaka tam była sprawa w sądzie, ale jakbym miał używać
widowsa na codzień, to bym ją ze szczegółami przeczytał.
koniec końców nie kupiłem tego kodu do win7. zostaje stary xpek, do
którego mam naklejkę, ale niemam faktrury i płyty.
(a sama płyta była do dupy, bo nie miała sterowników do dysku sata. więc
trzeba było ją "przerobić" i oryginał zniknął)
ToMasz
|