Użytkownik "Piotr B. [pb2004]" <p_borkowski@nospamgazeta.pl> napisał w
wiadomości os8gs3.f1s.1@pb2004.pl">news:os8gs3.f1s.1@pb2004.pl...
Nie pogorszył tylko straciłeś możliwość odtwarzania konkretnego formatu.
Przyczyną jest prawdopodobnie fakt, że Google całkowicie wyłączył player
korzystający z Flasha.
Przy edycji flash wskakuje czasem, nie uchwyciłem, wg jakiej zależności,
choć full-HD odgrywa wtedy tylko 720.
Ale tu wyjątkowo, zgrzyt jest nie między systemem a stroną, lecz między
przeglądarką a stroną - Opera 12.18, także w W7 zachowuje się identycznie.
Dopiero pozostałe trybią i dają full-hd, tyle wyśledziłem. Zmuszony
sytuacją, bardzo niechętnie, przerzucam się na Fx. Niechętnie, bo inne
przeglądarki (z wyjątkiem nowej Opery, choć niepełnie, ale ta śmierdzi mi
Chromem) nie mają pewnych, wygodnych mi właściwości.
Nie ukrywam, że możliwość wymuszenia flaszki w jakiś sposób, choćby przez
całkowite pozbawienie (starej Opery) obsługi HTML5 (choćby chwilowe, na
potrzeby tego jednego zdarzenia), przydała by mi się. Jak nie odpali flash,
to cóż, wróci sie do HTML5, jeśli odegra cokolwiek, to już dobrze. Choć
HTML5 pod starą operą daje jedynie 360 rozdziałki, wszystko jest
przeskalowywane (ze 144 takze, widok "bezcenny") i jest tylko 360, to
chociaż można sie skapnąć, czy odpalać tę drugą przeglądarkę, by obejrzeć
ostrzej.
Flaszka pod starą operą dawała wszystkie rozdziałki i nie cięła, jak HTML5 w
full-HD@60FPS. Nie zawsze potrzebuję mieć żyletę, czesto mi wystarczy
zobaczyć cokolwiek. I wtedy zadecydować, czy chcę lepiej.
Mocno mnie ogranicza w decyzji pójścia wyżej (W7, 8, 10), brak trybu
tekstowego. A także potencjalne problemy z narzędziami do dysków (czasem mi
odmawiało dostępu do zapisu, na określonym obszarze dysku), ale to jeszcze
porozpoznaję.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
|