Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Jelcz Ogórek :)

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Jelcz Ogórek :)
From: "HF5BS" <hf5bs@t.pl>
Date: Sun, 13 Aug 2017 21:09:17 +0200

Użytkownik "jedrek" <wonzespamem@won> napisał w wiadomości news:59905a47$0$25680$b1db1813$d2f06f9f@news.astraweb.com...
"HF5BS" news:omdchi$mpi$1@node2.news.atman.pl

obrabiam... systemowym Rejestratorem Dźwięku

Nie używam, bo mnie zawsze wkurzał, wywaliłem.

No, jest megawkur...zający, ale jak mogę, to działam minimalistycznie, wg zasady, że chcąc napić się piwa nie kupuję całego browaru. Ma minimalne minimum i nie rozprasza mnie rzeczami zbędnymi.

Kiedyś maleńki, dziś kobylasty Foxit... Ale i tak chyba mniejszy.

Foxit używałem gdy były to jego pierwsze wersje, wystarczył sam EXE.
Ale zaczęły wychodzić nowsze wersje dokumentów pdf, których już nie rozumiał i go porzuciłem.

Zgadza się... ale potem znów zaczął rozumieć. Sam miałem takie przygody - pod akrobatem pięknie czytał, a foxit kompletnie rozmazywał... faktury z UPC. Ale któraś z kolejnych wersji F.R. znów zaczęła je poprawnie wyświetlać.


Popieram, choć zrobił się nieco rozbuchany, ale nadal spełnia swoją funkcję.

Dlatego ja zatrzymałem się na ostatniej normalnej wersji
Exact Audio Copy V0.99 prebeta 5 i wyżej nie idę, bo cudują.

Ma mam którąś jedynkę, ale, jak mnie wena weźmie, to zobaczę, czy nie było by stosowne się cofnąć.


Kodeki wykorzystuję z pakietu K-lite Mega Pack, unikam osobnej instalacji LAME, gdyż MP3 jest wtedy mniej sterowny.

Możesz rozwinąć?

Chodzi mi o wybranie rozdzielczości i integrację z systemem, w wersji osobno instalowanej, czy np. pliku *.dll, etc., jest nieco mniej wygodny. A puszczanie 16 kHz i wyżej, można chyba zadać w ustawieniach, bądź tamże je wyłączyć?


Ja to pamiętam, jak sobie uzdatniałem NT4 po instalacji. Gdzie trzeba było bardzo uważać na kolejność instalacji składników.

Znane zjawisko. Dlatego jak mam takie problemy gdzieś to na boku sporządzam w notatniku rozkałd jazdy jak postępować w przyszłości aby wszystko gładko przeszło.

Nawet w XP i wyżej zauważyłem, że nie jest to całkiem obojętne.


Hmm... miło zobaczyć, mają duszę. I przypomniałem sobie, jak za dziecięcych lat, w Krakowie będąc, kilka razy jechałem w przyczepce "Ogórka"...

Ogórki wymiatają!
https://www.youtube.com/watch?v=-Y_TZYQPThY
Miały moc :)

Pewnie spora część z nas kojarzy linię J, przemienioną na 520, w pewnym momencie, jadąc do centrum, zjeżdża z TŁ stromym półślimakiem, gdzie zimą lepiej nawet nie zamierzać jechać. Ogórek jako jedyny z autobusów, którymi tamtęty podjeżdżałem, był w stanie bez większego wysiłku przyspieczyć na tym wzniesieniu. Ikarus, jak nie wjechał z rozpędu, musiał szybko zredukować bieg i piłować na wysokich obrotach, inaczej nie był w stanie się wczłapać. A Ogórek depnął na gaz i nabierał prędkości. Osobowki też miały problem nieraz. Wjazd nadal działa, choć trasa autobusu już tamtęty nie wiedzie. Pewnego razu, pod koniec lat 70, do dziś zastanawiam się, jakim cudem wytrzymał... Droga mocno wiejska, w lesie, prowadząca do wsi... nie wiem, czy dobrze nazwę powtórzę, niedaleko Szczytna, jesioro Sasek Wielki... Kobyłocha, albo Kobylocha (nie jestem pewien czy L jak Lucyna, czy Ł jak Łukasz). Raptem autobus frunie (nie jechał szybko na szczęście) i JEB o ziemię, ale tak potężnie. Nawet nie zwolnił i dowiózł wszystkich do celu. Kierowca zapytany przez moją mamę o spalanie powiedział, że ok 28/100.

Autosan  https://www.youtube.com/watch?v=Vnq9EhPHK70
wysiadał jako PKS pod góre w podgórskich rejonach w zestawieniu z ogórkiem.

Autosany H9, w starszej wersji zwane też "autosraczami" (przyznam, że nie wiem czemu), nie były takie złe. W latach 90. często jeździłem na trasach podmiejskich, odwiedzając bunkry MRU :) Wystarczyło nie zaniedbywać ich utrzymania, a z tym było różnie niestety... i nie miałem powodu do narzekania. Nie miał też hamulca górskiego, taka wajha z przodu, którą kierowca pociągał do siebie, jak dojechał do pętli, silnik wtedy gasł. Przypuszczam, że w górach, aby przyhamować, wajhą chwilowo odcinał dopływ paliwa, albo działanie pompy (nie wiem...) i silnik robił swoje. W Autosanach nie przypominam sobie tego. Jako miejskie pamiętam w Szczecinku, H100 i H9, oba psiukacze. A jako dzieciak zastanawiałem się, co oni mu zrobili, "temu autobusu", że mu się kształty pozmieniały.

Bez tych wszystkich komputerów, systemów operacyjnych, nowoczesnych "Łindołsów", gdzie nie daj Boże, zakręt, na szybkości, a tu nagle STOP 0x00000000 (0x00000000 0x00000000 0x00000000 0x00000000) Bad_fuel_pressure_in_pump... (czy jaka inna flatus rzopus) i staje się niekierowalny... a normalnie, zwolniłby, umożliwiając wyhamowanie...

Jak myślicie, czy mój 24-letni HDD jeszcze zadziała? PATA, 80 MB (mega, nie giga). Bo W10 na nim kłaść nie będę, może W95 okrojony wejdzie...? :)

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>