W dniu 2017-04-08 o 02:01, Animka pisze:
Nigdy wcześniej nie miałem potrzeby robienia kopii systemu. Teraz kilka
cennych gier do których utraciłem nośniki, a także potencjalne kłopoty z
aktywacją XP spowodowały że postanowiłem zrobić taką kopię. Nie znam się
na tym zupełnie, tzn zrobienie samej kopii wydaje się być proste jak
świński ogon;-)
No tak, utraciłeś nośniki to kopia sie przyda.
No i podobno są teraz duże problemy z aktywacją XP. Ktoś, jakieś
czynniki do tego ustanowione powinny się tym bandytyzmem praktykowanym
przez Microsoft zainteresować. Potrafią nakładać kary za odtwarzacz
multimedialny w systemie a nie wykazują wielką niemoc wobec okradania
użytkowników mających zakupiony legalny system..
Problematyczne może być dopiero odzyskiwanie systemu z
takiej kopii. Np. nigdzie nie ma informacji - formatować czy nie
partycję na której ma wylądować system z odzysku..
Raczej nie formatować. System zrobi co trzeba. Będziesz miał pliki
jakie są na tej kopii. Jak chcesz zachować jakieś starsze, których nie
ma na kopii to najpierw gdzieś je ulokuj, żeby potem wkleić tam gdzie
były.
Tu mam wątpliwości, czy pozostawiony stary system nie będzie w jakiś
sposób bruździł.. Najprościej by było ręcznie sformatować partycję "C"
przed odzyskiwaniem..
Nawiązując jeszcze do opisu który zamieściłaś powyżej - po co ten nowy,
dodatkowy dysk twardy, do czego miałby służyć, gdy kopię systemu chcę
przenieść z partycji "D" na "C"?
To chyba na wypadek jak przenosisz na jakiś nowy dysk, np. dysk
podpinany pod USB.
Po co tylko ta płyta instalacyjna Windows się zastanawiam. Może tam sa
jakieś opcje potrzebne do kopiowania na inny dysk, Tak jak np.
Przywracanie systemu do Win8.1 jest na pendrive i tu są polecenia co
chcesz zrobić i system prowadzi Cię już dalej.
Nie pamietam już tego XP. Prawie wszystko zapomniałam.
Przerzuć się na Windows 8.1. Nie będziesz żałował.
Szkoda że tego nie wyjaśnili po co ten dodatkowy, zewnętrzny dysk i
płyta instalacyjna z Windows, skoro przywracanie systemu ma się odbywać
za pomocą programu zewnętrznego.
Żałował nie żałował, w moim przypadku dużo przemawia za XP, mam do
niego całą górę programów i gier, nawet drukarka mi nie chce chodzić pod
Win7. Poza tym 7ka czy 8ka to wydatek większy niż zakup 10ki. Czy to
nie jakiś paradoks - systemy które niedługo maja stracić wsparcie
droższe od najnowszej wersji?
Dodam jeszcze że program ETB mam z gazety o tematyce komputerowej, i
jest tam opis działania tego programu - i nic nie ma o dodatkowym
HDD/SSD czy płycie instalacyjnej Windows.
Wkleiłam Ci wyżej informację o instalce tego programu. Napisane, że
może byc potrzebna płyta instalacyjna.
Jak przenosisz pliki z D na C to żaden programik nie jest Ci
potrzebny. Po prostu Wytnij-Wklej. Potem program może w razie czego
zapytać o lokalizację pliku przeniesionego to wskazujesz.
Pewnie to tylko takie dmuchanie na zimno - może być potrzebne, ale ne musi.
I tak już nawiasem - punkty przywracania są mocno zawodne. W moim
przypadku praktycznie zawsze i tak była konieczność reinstalacji Win
XP..
W moim systemie nie są zawodne. Sa wspaniałe. Często staram się
tworzyć punkty przywracania, szczególnie jak jakiś program już mam
nowszy, czy zainstalowałam coś nowego lub powywalałam jakieś śmieci z
rejestru czy cos zmieniłam w Usługach, bo po co po przywróceniu
systemu ponownie coś zmieniać na takie jakie było.
Często robisz takie przywracania?
|