Użytkownik "Adam" <a.g@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:lss8vo$dv9$1@adenine.netfront.net...
Przed operacją, rzecz wiadoma, backup danych, zmiana rozmiaru bloku jest
mocno ryzykowna.
Dodałbym jeszcze, że jeśli na dysku jest tylko jedna partycja, to rozmiar
bloku ustawiłbym na 8 lub 16kB - co zwiększy transfer i
W granicach błędu statystycznego. A na NTFS po pierwsze, pozbawi system
wbudowanej kompresji, poza tym zwyczajnie - nie ma sensu - taka właściwość
systemu. Inaczej przy FAT - dużo miejsca pójdzie na zapamiętanie bitmapy
układu zajętych bloków - jest bajtowa, po 1.5 dla FAT12 (obecnie tylko z
rzadka na dyskietkach), 2 dla FAT16, na starszych pendrive, do 4 GB, oraz 4
bajty dla FAT32 i FAT64 (alias exFAT)
zmniejszy defragmentację jak i czas chkdsk. Wada: nieco większa
...zmniejszy co? A czas chkdsk zależy od ilości indeksów i wpisów, także
miejsc oswobodzonych po poprzednich wpisach - rozrost MFT będzie i tak
znacznie mniejszy, niż zajmie FAT. Poza tym konstrukcja NTFS jak i sposób
jego traktowania przez system znacznie ogranicza wpływ jego "rozbuchania" na
wydajność. Bez większego bólu do katalogu wciśniesz 200 tysięcy plików
(sprawdzone, czas indeksowania ok. 8-12 sekund - przebudowa drzewa
binarnego). FAT zmieści tylko 65534 wpisy a 32 bajty sztuka. Poza tym,
konstrukcja jego, jak i traktowanie przez system operacyjny, warunkuje silną
zależność wydajności (nie utożsamiać z prędkością transferu) od
FRAGMENTACJI, a nie jak błędnie napisałeś (sprawdzaj takie rzeczy, jak się
nazywają!)_de_fragmentacji plików. DEfragmentacja,to proces scalania
struktur (metapliki w NTFS), oraz pliki z danymi, we wszystkich systemach.
rzeczywista zajętość przestrzeni.
Opłacalne może w systeach serwerowych, gdzie krytyczna jest wydajność, ale
tam, to macierze, odpowiednia organizacja danych. Takie rzeźbienie z
wielkością bloku, jeśli to NTFS, w przeciętnych systemach, jakie mamy w
domach, nie ma najmniejszego sensu - różnica wydajności czy blok 512 bajtów,
czy 4096, zakmnie się w błędzie statystycznym. Nawet MFT wcale się więcej
nie rozrośnie, jedynie większa będzie podatność na fragmentację (a nie
DEfragmentację), obsługa jednak NTFS ma mocne mechanizmy zapobiegania, lub
chociaż znacznego ograniczania skutków fragmentacji (np. strefa rezerwacji
MFT, w miarę ubytku miejsca zajmowana w ostatniej kolejności, przeważnie od
końca, tak więc MFT ma nadal duże szanse rozrosnąć się, nie ulegając
fragmentacji.
Zdecydowanie, jeśli to chodzi, nie rzeźbił bym "cluster resize". Nawet moja
partycja 3TB (było by 4TB, ale nie było mnie stać na taki dysk... a to już
GPT i dla XP specjalny sterownik, bo MBR kończy się na 2TB) ma cluster size
4kB i wcale przez to nie chodzi wolniej.
Naprawdę, nie polepszałbym dobrego.
--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.
|