Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Czym sprawdzić błędy na pendrive?

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Czym sprawdzić błędy na pendrive?
From: "Anerys" <spam.nie.jest@spoko.pl>
Date: Fri, 31 May 2013 19:50:10 +0200

Użytkownik "Krystek" <spamtrap@krystek.art.pl> napisał w wiadomości news:koamev$48r$1@node2.news.atman.pl...
No wiem wiem, dlatego zapytałem, czy nie lepiej FAT-a zarzucić na niego. Generalnie pliki jakoś nań zapisuje, ale może się okazać, że nagle znikną, bo nie będzie ich na liście w MFT.

Samo zninięcie z listy nie jest takie straszne, gorzej, gdy zniknie ciąg alokacji - weźmie sobie z indeksu. Robiłem nawet eksperyment - zamazywałem nazwę w MFT i chkdsk /f, odzyskiwało plik z jego nazwą. Może, nie musi się udać. MFT, jest plikie, jak inne (w NTFS wszystko jest plikiem), zatem, jeśli trafiło w MFT, to i w dane może.

oczywiście. Spróbuj. Ale nielekko to widzę.

Spróbuję jeszcze z FAT-em.

Daj znać. Kiedyś próbowałem zrobić NTFS w Nokii 5510, ale jak tylko podmieniłem MBR, to telefon się resetował i wraca stary, dobry FAT16...

Tak jak napisałem na początku: to nie jest mój pendrive, tylko znajomej. dała mi go do sprawdzenia, bo sama na swoim komputerze nie mogła go odczytać. U mnie pendrive dało się odczytać i pierwsze, co zrobiłem po podłączeniu go i wykryciu przez komputer to skopiowanie wszystkich danych na dysk twardy. Oczywiście doradzę jej zakup nowego, bo to

Masz u mnie piwo - to pierwsza rzecz, którą należało zrobić, zabawy potem. Zrobiłeś to, masz plus.

najrozsądniejsze rozwiązanie. Sam bym zrobił to samo. Kupił nowy a tego już nie używał, chyba, że do jakichś mało ważnych plików, które można odtworzyć z innych źródeł.

Raczej na jakieś tymczasówki. Z doświadczenia wiem, że niepewny nośnik bełtany, szarpany, mieszany tytułem prób ("czy backup nie padnie"), jeśli przy tych wszystkich próbach nic nie zdechło, to nie znaczy, że nie zdechnie boleśnie 5 sekund potem, właśnie się bujam z takim backupem, na szczęście nic ważnego. Więc jeśli, to np. gdy trzeba z kompa do kompa poprzerzucać dane, a one stoją obok siebie i nie ma jak ich połączyć. To nawet, jeśli połowa nośnika umrze, druga ma szansę w kawałkach dociagnąć rzecz do końca. Oczywiście, w takim przypadku kasowanie danych ze źródła dopiero wtedy, gdy z sukcesem osiądą u celu.

Pendrive'y zawsze kupowałem w marketach i większych sklepach sieciowych, które dokonują swoich zakupów przez centrale, bezpośrednio od producenta albo od generalnych dystrybutorów danej marki. W mniejszych sklepach obawiam się równoległego importu od jakichś pośredników, czy wręcz od firm, które produkują podróbki albo je sprzedają, tak jak wielu handlarzy na eBay.

Słuszne podejście. Choć jak sklep ma  renomę, to można zaryzykować.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>