Mieszkając przez lata na ostatnim 10-tym, to gdy jechałem blisko do kolegi na jego 18-te zawsze miałem wrażenie, że zaraz winda
spadnie (wolałem schodzić schodami) lub balkon się pod nogami zarwie.
Co w sumie się sprawdziło w bloku obok (Klaudyny).
Widok ciekawy, choć nie tak namacalny jak gałęzie drzew wchodzące do okien.
Może to wysokie ostatnie piętro jest przyczyną jakichś indukcji? Np. styczniki
wind.
-----
Dziękuję, dobrze.
Daleko od hałasu ulicy i maszyn wysokiego poboru prądu.
Widoki też ładne.
|