Osoba podpisana jako Marcin Debowski <agatek@INVALID.zoho.com>
w artykule <news:qxvTE.124978$1_2.107232@fx03.ams1> pisze:
Z tej wcześniejszej historii został mi odcinek kabla, jakieś 4m, idący
przez pierwszą ścianę do pokoju syna. Zarobiłem, no i maks 100Mbps
ponownie. Ten kabel idzie 2m przylegając do typowego kabla
zasilającego. To jest jedyne co mi przychodzi do głowy.
Nic nie piszesz na temat jakości instalacji elektrycznej. 230 V na odcinku
2 m nie powinno robić różnicy, ale czy wszędzie masz sprzęt zasilany z tej
samej fazy?
A może masz tam stale działające urządzenia pobierające dużo mocy, silniki
elektryczne, nadajniki CB radio, krótkofalarskie czy coś w tym stylu? Stacje
bazowe GSM możesz raczej pominąć - tyle osób się ich czepia, że są z całą
pewnością dobrze sprawdzone, zasilone i uziemione.
Tyle, że nie
tłumaczy to dlaczego 30m kabel obejścia nie działał również.
No nie wiem, cuda jakieś.
To teraz inne problemy:
- Niektóre desktopowe switche mają słabsze chipsety, mogą szybko się starzeć
i miewają słabe zasilacze, karty sieciowe też miewają słabsze chipsety.
Wszystko to może się przegrzewać.
- Podczas burzy indukują się napięcia, które mogą uszkodzić porty w
switchach lub kartach sieciowych. Czasami port się całkiem spali, czasem
działa poprawnie pod mniejszym obciążeniem lub przy mniejszej szybkości.
Żywotność uszkodzonego urządzenia i stabilność połączenia przez uszkodzony
port jest losowa, ale wyższa temperatura czy zwiększone obciążenie zawsze
zwiększają ryzyko padu.
- Kable, które przed użyciem leżały luzem w chłodzie, mogą być zawilgocone
wewnątrz na całej długości. Po założeniu wtyczek wilgoć nie będzie miała jak
odparować, a jej obecność może wpływać na parametry kabla (teoretyzuję).
Możliwe, że przyczyna jest bardzo oczywista i pomijasz ją w swoich
rozważaniach.
--
Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
|